Dramatyczna sytuacja w Mariupolu. Doradca mera: w mieście umiera coraz więcej osób, ludzie tracą przytomność na ulicach [FOTO]

Ulica w Mariupolu. / Zdjęcie: Telegram
Ulica w Mariupolu. / Zdjęcie: Telegram
REKLAMA

Służba zdrowia w okupowanym przez rosyjskie wojska Mariupolu jest w ruinie, w związku z czym w mieście umiera coraz więcej osób. Ze względu na upały ludzie tracą przytomność na ulicach – zaalarmował w niedzielę lojalny wobec władz w Kijowie doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.

„Lipiec, upał. Improwizowane baseny i kuchnie uliczne” – napisał na Telegramie samorządowiec i zamieścił zdjęcia dziecka kąpanego na podwórku w balii i kobiety próbującej przygotowywać w podobnych warunkach posiłek.

REKLAMA

„W mieście potrzebna jest jak najszybsza interwencja misja humanitarnych. Rosja przyniosła (tylko) śmierć, zniszczenie i propagandę. (Rosyjskie propagandowe) mydlenie oczu naraża życie mieszkańców na jeszcze większe zagrożenie” – dodał Andriuszczenko.

W Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, panuje katastrofalna sytuacja humanitarna. Pomoc zapewniana przez samozwańczą miejską administrację (dostawy żywności, wody, środków higienicznych) wystarcza tylko dla niewielkiej liczby osób; utrzymuje się również zagrożenie wybuchem epidemii chorób zakaźnych, m.in. cholery.

Lojalny wobec władz w Kijowie mer Mariupola Wadym Bojczenko wyraził na początku czerwca przypuszczenie, że szacowana wcześniej na około 22 tys. liczba mieszkańców miasta zabitych przez rosyjskie wojska może być znacznie zaniżona.

Ukraińcy wycofali się z kolejnego miasta. Rosjanie zajmują teren

REKLAMA