W Indiach od początku roku wzrasta prześladowanie katolików

Flaga Indii/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Flaga Indii/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
REKLAMA

W ciągu pierwszych pięciu miesięcy bieżącego roku zgłoszono 207 przypadków przemocy wobec chrześcijan w Indiach. Wspólnota chrześcijańska, ale przede wszystkim katolicy, są regularnie obiektem prześladowań.

Według noty przesłanej przez United Christian Forum (UCF), od stycznia do czerwca 2022 r. zanotowano 207 przypadków przemocy. UCF to ekumeniczna organizacja zajmująca się monitorowaniem takich zdarzeń.

REKLAMA

Przewodniczący UCF A.C. Michael przypomniał, że już poprzedni rok został uznany za „najbardziej okrutny dla chrześcijan”, w całych Indiach zgłoszono 505 incydentów. W tym roku najbardziej brutalne wydarzenia mają miejsce w stanie Uttar Pradesh. Tam zgłoszono 48 incydentów.

Równie źle jest w sąsiednim stanie Chhattisgarh w środkowo-wschodnich Indiach. Tam zanotowano 44 incydenty. Chodzi o przemoc seksualną wobec chrześcijanek, zastraszanie, groźby, ostracyzm społeczny, ale także wandalizm lub profanację miejsc religijnych i zakłócenia nabożeństw.

Wśród różnych przypadków zauważonych przez UCF są dwa przypadki bojkotu społecznego i agresji. Miały one miejsce na początku maja i były skierowane przeciwko chrześcijanom przebywającym w Chhattisgarh. W pierwszym przypadku 65-letnia chrześcijanka i jej syn zostali pobici i zagrożeni wykluczeniem społecznym przez „Panchayat” – czyli radę wiejską – kiedy odmówili wyrzeczenia się swojej wiary. Drugi incydent dotyczy chrześcijańskiej rodziny z tej samej dzielnicy, której odmówiono dostępu do usług takich jak woda i elektryczność.

31 maja, w dystrykcie Jaunpur, położonym w Uttar Pradesh, doszło do kolejnego incydentu. Kiedy pastor protestancki odprawiał liturgię, do zboru wtargnął tłum hinduistów. Pastor został siłą wyciągnięty z budynku i pobity. Oskarżano go o „nawracanie ludzi siłą”.

W rozmowie z portalem PCh24, ks. prof. Piotr Roszak, wykładowca Uniwersytetu Nawarry w Pampelunie (UNAV) mówił niedawno, że hinduizm tak jak buddyzm ma wiele twarzy. „Jest na pewno twarz „za zachodni użytek” jak i twarz „na użytek wewnętrzny”. Gdyby dzisiaj zastanowić się, jakie pojęcie o hinduizmie ma Zachód, to pewnie rozmowa zakończyłaby się na wymienieniu dwóch słów: reinkarnacja i karma… „

Dodał, że „u hinduistów nie znajdziemy ani dźwigania krzyża, ani miłości przyjaciół, ani miłosierdzia, ani pojęcia grzechu, ani Odkupienia. Można wymieniać i wymieniać… W mojej ocenie te różnice stanowią część odpowiedzi na to skąd u części hinduistów tak dużo nienawiści do chrześcijan i wszystkiego, co chrześcijańskie pomimo faktu, że hinduizm próbuje ubierać się w szaty pokojowe i tolerancyjne, a w gruncie rzeczy dokonuje pogromów wyznawców Chrystusa zmuszając ich systematycznie do oddawania życia za wiarę w Syna Bożego”.

REKLAMA