
Niedawno pisaliśmy o problemach energetycznych Południowej Afryki. Zdekapitalizowane urządzenia, korupcja, synekury i fatalne zarządzanie doprowadziły do załamania się publicznego sektora energetycznego, chociaż w tym kraju węgla nie brakuje.
Teraz donoszą o wzroście przestępczości. W strzelaninie w barze Soweto zginęło 14 osób. Strzelanina miała miejsce w tej miejscowości pod Johannesburgiem w nocy z soboty na niedzielę 10 lipca.
Policja została wezwana do interwencji krótko po północy. Mogli już tylko policzyć trupy. „Kiedy dotarliśmy, zginęło dwanaście osób z ranami postrzałowymi” – mówiła szefowa lokalnej policji, pani Nonhlanhla Kubheka.
Musiała to być niezła rzeź, bo jedenastu rannych trafiło do szpitala, a dwóch z nich zmarło już podczas akcji ratowniczej. W innym miejscu Soweto zginęły kolejne 4 osoby i w sumie liczba ofiar doszła do 18. Policja nie podała kim byli napastnicy. „Przybyli i zastrzelili ludzi, którzy dobrze się bawili” – powiedziała komendant policji z Orlando, pani Kubheka.
Policji nie udało się dotąd nikogo aresztować , a śledztwo trwa. Bar, w którym doszło do tragedii znajduje się w dzielnicy East Orlando w Soweto, mieście znanym z dużej przestępczości.
"BREAKING NEWS"
14 people have been shot dead at a tavern in Soweto in the early hours of this morning. The 14th victim passed away in hospital. #CyrilRamaphosamustgo
Shinzo Abe Amiri pic.twitter.com/ggCKItPRtP— TSHIGUBU ONLINE RADIO (@Tshigubu_Radio) July 10, 2022
Źródło: AFP