Tej obietnicy Polacy nie zapomną Mateuszowi Morawieckiemu. Premier pisowskiego rządu zapowiedział, że nie spocznie, dopóki nie zostanie odnaleziony ostatni grób ofiar Rzezi Wołyńskiej.
– Dziś Ukraina widzi, że spadkobiercą organizacji ukraińskich nacjonalistów i UPA jest ruski mir. Dziś to Putin, Kreml, Moskwa, zachowują się w sposób ludobójczy i zbrodniczy, coraz bardziej przypominając najgorsze zbrodnie ludobójstwa znane z historii świata. Czym się kieruje ruski mir. Oczywiście imperializmem, kolonializmem, podbiciem innych krajów, wysysaniem z nich soków żywotnych, ale także nacjonalizmem, skrajnym nacjonalizmem – powiedział Mateusz Morawiecki podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
Warszawski polityk obiecał, że dopilnuje, by wszystkie groby polskich ofiar Rzezi Wołyńskiej zostały odnalezione. To zobowiązanie, o którym Polacy na pewno nie zapomną, więc lepiej, by Morawiecki się go trzymał.
– To moje zobowiązanie. Nie spocznę, dopóki nie odnajdziemy ostatniego grobu, ostatniego miejsca pochówku wśród pomordowanych z Wołynia i z całych kresów wschodnich. Ta rzeczywistość musi zostać w całości odkryta – powiedział szef pisowskiego rządu i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości do zgromadzonych na uroczystości.
Czytaj także:
- Prezydent Duda: 11 lipca 1943 roku doszło do kulminacji zbrodni na Polakach. Ta zbrodnia w istocie była ludobójstwem
- Wołyń 1943. Pamiętamy!
- Ukraina chce rzucić MILION żołnierzy na okupowane przez Rosjan południe kraju
