
BFM TV donosi o incydencie, który miał miejsce w Aix-en-Provence w nocy z soboty 9 lipca na niedzielę 10 lipca. Pięciu funkcjonariuszy policji, już po służbie zostało rozpoznanych przez bandę młodych ludzi i zaatakowanych.
Bandytów było około 15, więc przy proporcji 3:1, nieuzbrojeni policjanci nie mieli szans. „Bandyci brutalnie zlinczowali naszych kolegów kamieniami, bo ci chcieli zachowywać się jak gliniarze” – napisał na Twitterze rzecznik miejscowego komisarza policji Matthieu Valet.
Policjanci, którzy służą w CRS, mają liczne obrażenia. Kilku ma złamane kończyny i urazy głowy. Pocieszeniem jest, że policjo miejskiej udało się później ująć przynajmniej dwóch bandytów.
Ataki na policjantów nie są we Francji niczym nowym. Na przedmieściach miast dochodzi do regularnych bitew. Jednak od pewnego czasu można zaobserwować próby ich zastraszania poza służbą, w życiu cywilnym. Szeregi policji dotknęła np. fala samobójstw funkcjonariuszy.
Rzecznik Valet życzył kolegom powrotu do zdrowia, ale zauważył pod adresem władz – „możemy zrobić więcej”. Tymczasem skrajna lewica, która ma obecnie dużą siłę w parlamencie, mocno krytykuje policję, a jej aktywiści chcieliby nawet rozbrojenia tej formacji. Zarzuca się jej „systemowy rasizm”, nadużywanie przemocy, bezkarność.
Służba policyjna, ale nie tylko ona, robi się coraz trudniejsza. Np. 11 lipca w Lille trzech strażaków zostało zaatakowanych podczas akcji ratunkowej. Ilość ataków na straż pożarną nie ustępuje na przedmieściach zagrożeniu policjantów.
À Aix-en-Provence, 5 #policiers hors service ont été reconnus par 15 barbares dans la rue.
Ces voyous ont lynché sauvagement nos collègues avec des pavés, car ils voulaient se faire du flic!
2 interpellés par la #Police municipale, bravo!
Cette haine va se solder par un drame! pic.twitter.com/oMVALRlYj9— Matthieu Valet (@mvalet_officiel) July 10, 2022