Kolejny dzień protestów na Węgrzech. TYM rząd rozjuszył obywateli. „Orban precz”

Viktor Orban. / fot. flickr
Viktor Orban. / fot. flickr
REKLAMA

Kilka tysięcy Węgrów protestowało w środę w Budapeszcie przeciw przyjęciu przez parlament ustawy ograniczającej możliwość korzystania z korzystnej stawki podatku dla małych przedsiębiorstw (węg. kata).

Protestujący zebrali się przed parlamentem, po czym przeszli na plac Oktogon, a następnie pod siedzibę rządzącej konserwatywnej partii Fidesz premiera Viktora Orbana. Skandowano m.in. „Podły Fidesz” i „Orban precz”.

REKLAMA

W poniedziałek rząd Orbana złożył do parlamentu poprawki, radykalnie zaostrzające warunki korzystania przez małe firmy z uproszczonego systemu podatkowego. Według rządu dotychczasowe przepisy były nadużywane przez wiele przedsiębiorstw. Po wtorkowym przegłosowaniu poprawek od 1 września podatku dla małych przedsiębiorstw nie będą mogły płacić m.in. osoby uprawiające wolne zawody, np. graficy, muzycy czy filmowcy, a także terapeuci, jak również osoby dorabiające do etatu.

Według portalu Telex zgodnie z nowymi przepisami co najmniej 300 tys. spośród 400 tys. osób płacących obecnie podatek dla małych firm będzie musiało wybrać inny, mniej korzystny sposób opodatkowania, przez co spadnie ich dochód lub będą musieli zrezygnować z działalności.

Szef kancelarii premiera Gergely Gulyas powiedział w środę na konferencji prasowej, że obciążenia podatkowe dla części osób, które płaciły dotąd podatek kata, będą wyższe, ale i tak niższe niż podatki płacone np. przez nauczycieli czy pielęgniarki.

Węgrzy walczą z rządem o swoje. Blokada w centrum stolicy [VIDEO]

REKLAMA