Ministerstwo Cyfryzacji Rosji weźmie się za robienie gier komputerowych

Władimir Putin przy komputerze z widocznym systemem Windows XP. Foto: kremlin.ru
Władimir Putin przy komputerze z widocznym systemem Windows XP. Foto: kremlin.ru
REKLAMA

W odpowiedzi na ucieczkę z Rosji wielu firm – w tym tych z rynku gier wideo – Ministerstwo Cyfryzacji Rosji ogłasza, że stworzy autorski, narodowy silnik graficzny.

Po rosyjskiej napaści na suwerenną Ukrainę z Rosji zaczęło wycofywać się wiele firm. Z branży gier komputerowych Federację opuściły m.in. Activision Blizzard, CD Projekt RED, Rockstar Games, Epic Games czy Ubisoft.

REKLAMA

Inne firmy, które również są pośrednio związane z tym rynkiem, także zaczęły wycofywać się z Rosji lub ograniczać tam swoje działanie.

W odpowiedzi na te działania Rosyjska Fundacja Rozwoju Technologii Informacyjnych ogłosiła poszukiwania rodzimych informatyków, którzy pomogą w stworzeniu autorskiego, narodowego silnika graficznego wykorzystywanego do produkcji gier wideo.

Ministerstwo Cyfryzacji przeznaczy na to działanie 6 miliardów rubli, czyli ok 440 milionów złotych. Posłowie rosyjskiej Dumy bardzo entuzjastycznie podeszli do tego pomysłu i wierzą, że w Rosji powstanie produkt, który będzie konkurencją dla takich marek jak Unreal Engine czy Unity.

Komentatorzy raczej w to nie wierzą, bo choć 6 miliardów rubli to ogromna kwota, to może być jednak niewystarczająca. Tym bardziej, że do stworzenia takiego silnika potrzebni są także eksperci, firmy zewnętrzne itd. W odizolowanej Rosji to zadanie się nie uda z prostego powodu – nie będzie miał kto się go podjąć.

Sam pomysł angażowania się państwa w takie sektory jest z wolnościowego punktu widzenia absurdalny. No, ale 6 miliardów rubli gdzieś popłynie, jacyś urzędnicy te pieniądze zarobią. Może więc wcale nie chodzi o to, by się udało?

REKLAMA