Magdalena Ogórek porównana do ameby. Łukasz Warzecha wspomina współpracę

Magdalena Ogórek. Foto: PAP
Magdalena Ogórek. Foto: PAP
REKLAMA

Łukasz Warzecha ostro podsumował Magdalenę Ogórek, z którą niegdyś przez chwilę prowadził program „W tyle wizji” na antenie TVP Info. Byłą redakcyjną koleżankę porównał do… ameby.

Ogórek, niegdyś kandydatka SLD na prezydenta Polski, od kilku lat płynie wraz z władzą i śpiewa tak, jak „należy”, w zamian za godziwą pensję na etacie w TVP.

REKLAMA

Obłudy tej nie może znieść publicysta Łukasz Warzecha, który wspomniał współpracę z Ogórek w programie „W tyle wizji”, który z założenia miał być satyryczny.

Tylko trzy razy poprowadziłem program „W tyle wizji” w parze z Magdaleną Ogórek. Później poprosiłem wydawcę, by więcej nas nie łączył. Przyszedłem tam robić satyryczny program, bo takim miał być z założenia, natomiast ona uderzała w tak poważne tony i traktowała to, co prezentowaliśmy tak serio, idąc po głównej linii propagandowej, że między nami zupełnie nie grało – wspomina Warzecha w rozmowie z wirtualnemedia.pl.

Warzecha wspomniał też swoje rozstanie z TVP. Plotki głosiły, że do kierownictwa stacji donosiła na niego… sama Ogórek. Potem była polityk SLD zakazała rozpowszechniania tych informacji pod groźbą procesu sądowego.

Dla tego typu osób nie powinno być nigdy więcej miejsca w mediach publicznych po tym, co tam teraz wyprawiają. Niestety doświadczenie uczy, że jeśli ktoś jest dobrym pływakiem, to będzie pływał w każdych okolicznościach. Podejrzewam, że Magdalena Ogórek spróbuje płynnie zmienić front, bo koniunkturaliści mają nosa i wiedzą, skąd za chwilę zawieje wiatr. (…) Ona jest symbolem naszych czasów. Jest jak ameba, która nie ma swojej tożsamości, więc zmienia kształty, kierunki i dryfuje – ocenia Ogórek Warzecha.

REKLAMA