Kompromitacja sejmowej komisji i policji. Poseł Grzegorz Braun szykanowany za nienoszenie maseczki

Grzegorz Braun. / Foto: PAP
Grzegorz Braun. / Foto: PAP
REKLAMA

Zdominowana przez PiS, KO i Lewicę sejmowa komisja regulaminowa zarekomendowała we wtorek uchylenie immunitetu posłowi Konfederacji Grzegorzowi Braunowi. Jaki to straszny czyn popełnił poseł Braun, że należy mu odebrać immunitet? Otóż NIE NOSIŁ MASECZKI! O pociągnięcie do odpowiedzialności Brauna m.in. za niestosowanie się do nakazu noszenia maseczki w okresie pandemii wnioskował Komendant Główny Policji.

Ta rekomendacja sejmowej komisji (bo uchylenie musi przegłosować Sejm) to kompromitacja i komisji i policji, która o to wnioskowała. Oczywiste jest, że nawet po uchyleniu immunitetu posłowi Braunowi, nikt go nie skaże na jakieś straszne kazamaty, ani w ogóle prawdopodobnie nic się nie stanie posłowi Konfederacji a wnioski Policji sądy odrzucą, jak przytłaczającą większość takich wniosków skierowanych wobec zwykłych obywateli.

REKLAMA

O co więc chodzi? Wiadomo, polityka, rozgrywki medialne, robienie szumu, zawracanie ludziom i posłowi Braunowi głowy rzeczami nieistotnymi, żeby po cichu robić złe rzeczy, które poseł Braun tak często wyciąga rządzącej formacji.

Przewodniczący komisji Kazimierz Smoliński (PiS) po tajnym głosowaniu poinformował, że komisja pozytywnie zaopiniowała wnioski Komendanta Głównego Policji o pozbawienie Brauna immunitetu.

Policja wystąpiła z dziesięcioma wnioskami dotyczącymi wyrażenia zgody przez Sejm na pociągnięcie Brauna do odpowiedzialności karnej za wykroczenia. Wnioski zostały złożone w okresie od maja do grudnia 2021 r.

Jak wyjaśniły na posiedzeniu komisji policjantki reprezentujące Komendanta Głównego Policji dziewięć wniosków dotyczyło tak naprawdę jednego zachowania, czyli nieprzestrzegania nakazu zakrywania ust i nosa maseczką w okresie, kiedy taki obowiązek wynikał ze stosownych rozporządzeń. Policjantki mówiły, że Braun nie zakrywał nosa i ust m.in. podczas konferencji prasowych, większych spotkań w Rzeszowie i w Warszawie, a także podczas wejścia na teren komendy Policji w Rzeszowie, a także nie miał maseczki, gdy przybył na posiedzenie Rady miasta Rzeszowa.

Natomiast ostatni, dziesiąty wniosek dotyczył naruszenia zasad ruchu drogowego, czyli złamania zakazu jazdy w obu kierunku podczas zgromadzenia publicznego w Warszawie w październiku 2021 r.

Braun odpowiadając na stawiane wobec niego zarzuty ws. niestosowania się do nakazu noszenia maseczki stwierdził, że „sprawa ma charakter kompletnej groteski”. Poseł Konfederacji odnosząc się do rozporządzeń ws. noszenia maseczek stwierdził, że „było to oczywiście, jak cała polityka walki z mniemaną pandemią, prawo kaduka, któremu nadano pozory praworządności”. „Policja i inne służby były kierowane na ten front walki z własnym narodem, do nękania obywateli na ulicach, we wnętrzach i w urzędach. I ja również znalazłem się w orbicie takich działań Policji” – powiedział Braun.

Sejm lub Senat wyraża zgodę na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej w drodze uchwały podjętej bezwzględną większością głosów ustawowej liczby posłów lub senatorów. Nieuzyskanie wymaganej większości głosów oznacza podjęcie uchwały o niewyrażeniu zgody na pociągnięcie posła lub senatora do odpowiedzialności karnej.

REKLAMA