„Hasta la vista, baby!” – tak pożegnał się Boris Johnson. Finałowe starcie o urząd premiera Wielkiej Brytanii [VIDEO]

Boris Johnson. / foto: PAP
Boris Johnson. / foto: PAP
REKLAMA

Odchodzący premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wziął udział w ostatniej cotygodniowej sesji poselskich pytań do szefa rządu. Pożegnał się kultowymi słowami Arnolda Schwarzeneggera z filmu „Terminator 2”. Wiadomo też, kto stanie do finałowej walki w Partii Konserwatywnej o schedę po Johnsonie.

Główny lider opozycji, Keir Starmer życzył odchodzącemu premierowi Johnsonowi wszystkiego najlepszego.

REKLAMA

Zacznę od powiedzenia premierowi, że wiem, iż relacje między premierem a liderem opozycji nigdy nie są łatwe – i nasze nie okazały się wyjątkiem od reguły. Ale chciałbym skorzystać z tej okazji, by życzyć mu, jego żonie i jego rodzinie wszystkiego najlepszego na przyszłość – powiedział.

Następnie przywołał krytyczne wypowiedzi trojga pozostających w walce kandydatów na następcę Johnsona, którzy podczas niedzielnej debaty starali się odciąć od ustępującego premiera.

Obniżaj podatki i dereguluj

Johnson bronił dokonań swojego rządu, przypominając, że dokończył on proces wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, najszybciej na świecie rozpoczął szczepienia przeciw Covid-19, jako pierwszy udzielił konkretnego wsparcia Ukrainie, a bezrobocie w kraju jest najniższe od 50 lat. Mówił też o konieczności dalszego wyrównywania szans życiowych między mieszkańcami poszczególnych części kraju.

Na koniec dał kilka porad swojemu następcy lub następczyni. – Trzymaj się blisko Amerykanów, pozostań z Ukraińcami, wszędzie wspieraj wolność i demokrację. Obniżaj podatki i dereguluj, gdzie tylko możesz, aby było to najwspanialsze miejsce do życia i inwestowania. Kocham ministerstwo finansów, ale pamiętaj, że gdybyśmy zawsze słuchali ministerstwa finansów, nie zbudowalibyśmy (autostrady) M25 ani tunelu pod kanałem La Manche. Skup się na drodze przed sobą, ale zawsze pamiętaj o patrzeniu w lusterko wsteczne. I pamiętaj przede wszystkim, że to nie Twitter się liczy. Liczą się ludzie, którzy nas tu wysłali – mówił Johnson.

Ostatnie kilka lat było najwspanialszym przywilejem mojego życia i prawdą jest, że pomogłem torysom uzyskać największą większość od 40 lat i ogromną zmianę w brytyjskiej polityce. Przekształciliśmy naszą demokrację i przywróciliśmy naszą narodową niezależność. Pomogłem przeprowadzić ten kraj przez pandemię i pomogłem uratować inny kraj przed barbarzyństwem. Szczerze mówiąc, to wystarczy, aby kontynuować. Na razie misja w dużej mierze zakończona – powiedział, po czym na sam koniec zacytował słowa Arnolda Schwarzeneggera z filmu „Terminator 2”: „Hasta la vista, baby”.

Wybory nowego szefa Partii Konserwatywnej

Nowy lider Partii Konserwatywnej, który zastąpi Johnsona także w roli premiera, zostanie wybrany 5 września. Do finałowej tury przeszli były minister finansów Rishi Sunak oraz szefowa dyplomacji Liz Truss.

W przeprowadzonej w środę piątej turze – ostatniej, w której głosowali członkowie klubu poselskiego konserwatystów – Sunak otrzymał poparcie 137 z nich, Truss – 113, a trzecia kandydatka, która ostatecznie odpadła z wyścigu, wiceminister handlu międzynarodowego Penny Mordaunt – 105.

W decydującej turze głosować będą już nie posłowie, ale wszyscy członkowie Partii Konserwatywnej.

Sunak i Truss od momentu rozpoczęcia w zeszłym tygodniu partyjnych wyborów uznawani byli za głównych pretendentów do zastąpienia Johnsona, ale szefowa dyplomacji dopiero w środowym głosowaniu po raz pierwszy znalazła się w czołowej dwójce. We wszystkich poprzednich turach na drugim miejscu była Mordaunt, która w pewnym momencie nawet niespodziewanie wyrosła na faworytkę do wygranej, ale Truss stopniowo nadrabiała do niej dystans.

Władze Partii Konserwatywnej poinformowały w środę, że karty do głosowania dla ok. 200 tys. jej członków, będą rozsyłane od 1 sierpnia, a ci na ich odesłanie będą mieli czas do 2 września. W poprzednich wyborach partyjnych, w 2019 roku, gdy wygrał Boris Johnson, głosowanie trwało tylko dwa tygodnie. Jak już wcześniej podano, nazwisko nowego lidera ogłoszone zostanie 5 września. Następnego dnia, gdy Izba Gmin po raz pierwszy zbierze się po wakacyjnej przerwie, wybrana osoba formalnie zastąpi Johnsona na stanowisku premiera.

Choć Rishi Sunak zajął pierwsze miejsce we wszystkich pięciu głosowaniach w klubie poselskim, nie jest faworytem do wygranej, bo poparcie wśród szeregowych członków partii rozkłada się inaczej. Według opublikowanego we wtorek sondażu ośrodka YouGov, w głosowaniu członków partii przegrywa on z Truss stosunkiem 35:53 proc. Ale poparcie członków partii jest bardzo zmienne; w ciągu 10 dni trwania wyborów każdy z trójki Sunak, Truss, Mordaunt był w którymś momencie wskazywany jako wyraźny faworyt.

Do walki o przywództwo w Partii Konserwatywnej zgłosiło się początkowo 11 posłów, ale trzech z nich nie zebrało wymaganej liczby podpisów swoich kolegów klubowych i w pierwszej turze wystartowało ostatecznie ośmiu.

REKLAMA