
Od początku roku 2022 w Nigerii porwano lub zabito co najmniej dwudziestu księży. Kraj jest nękany przemocą skierowaną przeciw wyznawcom Chrystusa. Ostatnim aktem prześladowań, który wstrząsnął krajem było brutalne morderstwo księdza Johna Marka Cheitnuma.
Ten mord miał miejsce 15 lipca w stanie Kaduna (północ kraju). Była to cała seria porwań i morderstw na te religijnym, której ofiarami są katolicy. Ksiądz Jega Daniel Romanus, który celebrował żałobną Mszę św. za zabitego, mówił, że „ten nowy dramat jest odzwierciedleniem kraju zbankrutowanego”.
W homilii powiedział, że chrześcijanie stali się w Nigerii „gatunkiem zagrożonym wyginięciem”, a „zwierzęta są tu bardziej wolne niż ludzie” i mają „więcej szansy doczekania jutra, niż ludzie”. Dodał – „chowamy księdza, który jest ofiarą upadłego samorządu, upadłego państwa i upadłego kraju”.
W tym zachodnioafrykańskim kraju położonym nad Zatoką Gwinejską, od początku 2022 r., co najmniej dwudziestu księży zostało porwanych lub zabitych. Od dwunastu lat Nigeria cierpi z powodu rosnącej przestępczości i rebelii.
Kraj jest areną przemocy ze strony dżihadystów na północnym wschodzie. Na południowym wschodzie działają partyzantki separatystów, a na północnym zachodzie szabrownicy.
"Un pays où les animaux sont plus libres que les êtres humains" a lancé le père Jega Daniel Romanus dans son homélie pour les obsèques du dernier prêtre assassiné.https://t.co/CKGoO9w508
— Aleteia (@AleteiaFR) July 25, 2022
Źródło: Aleteia/ Valeurs