Dziambor rozjeżdża rząd! „Szybko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu”

Artur Dziambor Źródło: PAP
Artur Dziambor Źródło: PAP
REKLAMA

Okazuje się, że wystarczyły 3 lata rządów PiS-u i węgla nie ma (…) rządzący zachowują się jak ten kreskówkowy król Julian – szybko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu – mówił w Polsat News Artur Dziambor, prezes partii Wolnościowcy, współtworzącej Konfederację.

Dziambor był pytany w Polsat News o przyczyny wysokich cen a także o rozwiązania, które mogłyby pomóc w walce z drożyzną.

REKLAMA

Poseł Konfederacji przypomniał, że jego ugrupowanie złożyło do laski marszałkowskiej projekty ustaw opodatkowujące prąd, węgiel czy paliwo. Elżbieta Witek wciąż jednak nie dopuściła ustaw pod obrady.

Co zrobić, by paliwo było tańsze?

W kwestii cen na stacjach benzynowych Dziambor zauważył, że w pierwszej kolejności należałoby znieść opłatę emisyjną i paliwową, czyli podatki, które wprowadził PiS.

Gdybyśmy to zlikwidowali – a te dwa ostatnie wprowadziło akurat Prawo i Sprawiedliwość w swojej pierwszej kadencji – to dzisiaj benzyna, ropa byłaby po ok. złotówkę mniej i to już by było bardzo dużo – mówił.

Dziambor wskazuje, że Konfederacja miała rację

Dziambor przypomniał też, że Konfederacja była przeciwko tarczom antykryzysowym wprowadzonym jako rekompensatę za lockdown (a także przeciwko samemu lockdownowi), które to doprowadziły do wysokiej inflacji. Wówczas była to niepopularna postawa, a teraz równie niepopularnie Konfederacja mówi ws. węgla. Wg Dziambora jednak w obu przypadkach to on i jego koledzy mieli rację.

Na mównicy sejmowej mówiłem, że to będzie działanie (tarcze za lockdown – red.), po którym inflacja wyskoczy na dwucyfrowy wynik. Okazało, że tak jest. I dokładnie to samo jest z węglem – mówił.

Wskazał, że Polska nie powinna wyskakiwać przed szereg i nie wprowadzać jako pierwsza embarga na rosyjski węgiel, bo efekt jest taki, że go brakuje. I zabraknie w okresie jesienno-zimowym.

Szybko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu

Poseł nie zgodził się z uwagą, że Polska pierwsza wprowadzając embargo na węgiel z Rosji mogła dawać przykład i wywierać presję polityczną na swych zachodnich partnerów.

Nie. W takim przypadku to się nazywa frajerstwo. Mówiliśmy o tym, że będziemy mieli problemy przez to, ponieważ wyskakujemy przed szereg i te problemy się objawiły bardzo szybko. Jedynie Konfederacja głosowała przeciwko tym pospiesznym sankcjom. Wtedy mówiliśmy, że rządzący zachowują się jak ten kreskówkowy król Julian – szybko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu – powiedział Dziambor.

Teraz się okazało, że mamy gigantyczne złoża węgla zakupionego już w Rosji, który został zatrzymany na granicy przez sankcje, które sobie sami nałożyliśmy. To jest węgiel kupiony przez polskich przedsiębiorców, który jest w tym momencie uwięziony. W zeszłym tygodniu nawoływaliśmy rząd premiera Morawieckiego do tego, żeby jak najszybciej ten węgiel ściągnąć, ponieważ jest on nam – jak się okazuje – potrzebny – mówił poseł Konfederacji.

W 2018 czy 2019 r. rząd PiS mówił, że węgla to my mamy na następne 200 lat i jego nigdy nie zabraknie. Okazuje się, że wystarczyły 3 lata rządów PiS-u no i węgla nie ma – podsumował na antenie Polsat News Dziambor.

REKLAMA