W kółko to samo. Niedzielski zapowiada powrót masek!

Adam Niedzielski/Fot. PAP
Adam Niedzielski/Fot. PAP
REKLAMA

Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada możliwy powrót masek w przestrzeni publicznej. Twierdzi też, że mamy do czynienia z „bardzo dynamicznymi wzrostami, jeśli chodzi o liczbę zachorowań na koronawirusa”.

Niedzielski wystąpił w czwartek na konferencji prasowej w Puławach. Rozprawiał tam o covidzie.

REKLAMA

Jeśli chodzi o liczbę zachorowań to właściwie przez ostatnie 4 tygodnie, (…) z tygodnia na tydzień mieliśmy wzrosty przekraczające skalę 60 proc. Był nawet tydzień, kiedy (…) wzrost zakażeń wynosił 80 proc. – mówił Niedzielski.

Stwierdził też, że szczyt „letniej fali” koronawirusa przypadnie na połowę sierpnia. – W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z przekroczeniem bariery 5 tys. nowych przypadków, miało to miejsce w poniedziałek. Najbardziej aktualne prognozy mówią, że w II połowie sierpnia będziemy mieli około 10 tys. przypadków dziennie w Polsce, jednak może się też zdarzyć, że apogeum zakażeń przypadnie na I połowę sierpnia – wtedy dzienna liczba zachorowań byłaby mniejsza – ok. 7-8 tys. – rzucał liczbami.

W dalszej części konferencji Niedzielski roztaczał wizję powrotu niektórych covidowych zasad. Na pierwszy rzut idą oczywiście maski.

Jeżeli będziemy widzieli niepokojące sygnały, mówię tu przede wszystkim o liczbę hospitalizacji, to będziemy podejmowali (decyzje). Jest też pewne ryzyko, że we wrześniu może się szybko pojawić wzmocnienie impulsów do zwiększenia zakażeń – dzieci wracają do szkoły, mamy powroty do pracy, więcej czasu przebywania w zamkniętych przestrzeniach. Wtedy będziemy się zastanawiali w zależności od tego, jaki ten poziom pod koniec sierpnia będzie, czy jakichś regulacji chociażby dotyczących maseczek w środkach transportu, we wrześniu nie stosować – powiedział minister.

Zastrzegł, że ewentualne decyzje odnośnie covidowych obostrzeń będą podejmowane na podstawie covidowych hospitalizacji. Przypomnijmy, że rok temu Niedzielski również tak mówił, a potem wprowadził różnego rodzaju restrykcje na podstawie liczby pozytywnych testów na koronawirusa.

REKLAMA