Paradoks kłamcy. Były bankier Morawiecki przestrzega przed… słuchaniem bankierów

Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
Mateusz Morawiecki. Foto: PAP
REKLAMA

Mateusz Morawiecki, szef pisowskiego rządu w Warszawie, był gościem w „Gościu Wydarzeń” na Polsat News. Były bankier i doradca Donalda Tuska przestrzegał przed… słuchaniem bankierów i zarzucił Donaldowi Tuskowi, którego był doradcą, że rząd PO-PSL nie pomagał kredytobiorcom.

Prowadzący rozmowę Bogdan Rymanowski zapytał Mateusza Morawieckiego czy system bankowy wytrzyma rozwiązania, które zaproponował pisowski rząd.

REKLAMA

– System bankowy wytrzyma, coś o tym wiem, znam banki od podszewki, wytrzymają, proszę nie słuchać ich narzekań – powiedział Morawiecki.

Warszawski polityk wskazał, że WIBOR oscyluje w granicach 6,8-7 proc. – Czy wie pan, że w czasach Donalda Tuska WIBOR też był na poziomie 6,8 proc.? Czy wtedy Platforma Obywatelska, drodzy telewidzowie Polsatu, zrobiła cokolwiek, by ulżyć kredytobiorcom? – zapytał szef pisowskiego rządu.

– Identyczna sytuacja, WIBOR 6,8 proc., my wprowadzamy nie tylko wakacje kredytowe, czyli cztery raty w tym, jak i cztery raty w przyszłym. Jeśli ktoś ma ratę 2 tys. złotych, to znaczy, że do końca roku może nie zapłacić 8 tys. złotych. Ale to nie koniec, jest jeszcze fundusz gwarancji kredytowych – mówił dalej Morawiecki.

– Interweniujemy na rzecz polskich obywateli, nie zostawiamy ich z problemami – stwierdził.

Centralny Port Komunikacyjny zmienia siedzibę? Sensacyjne wieści

REKLAMA