Janusz Korwin-Mikke miażdży rządowe „działania” w sprawie węgla. „To tak, jakby kokaina dopłynęła do Kolumbii”

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke. Foto: PAP
REKLAMA

Polska węglem stojąca ma kłopoty z węglem. To typowy paradoks w sytuacji, gdy rządy sprawują socjaliści. Przypomniał o tym w swoim najnowszym wpisie na Twitterze Janusz Korwin-Mikke.

Polska będzie szukać możliwości sprowadzania węgla do Polski przez inne porty położone nad Morzem Bałtyckim jak Ryga, czy Kłajpeda – poinformował w minionym tygodniu wiceminister infrastruktury Rafał Weber.

REKLAMA

Importowany węgiel będzie rozprowadzany po Polsce

„Rada Ministrów wyraża wolę intensyfikacji działań związanych z wpływem węgla do Polski. Wskazujemy, że nie tylko będziemy prowadzić te czynności związane z transportem węgla przez Porty polskie, ale również będziemy szukać możliwości poszerzenia przepustowości, choćby o porty bałtyckie w Rydze czy w Kłajpedzie” – powiedział Weber.

W poniedziałek natomiast, w Radomiu, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiedziała, że w najbliższych tygodniach importowany węgiel, który już jest w portach, będzie sukcesywnie rozprowadzany po Polsce.

Miliony ton węgla z importu

„Te najbliższe tygodnie to będzie czas przekazywania tego węgla, który już jest w portach, i potem konsekwentnie, wraz z każdym ładunkiem, który do portu wpłynie, będziemy go sukcesywnie w Polsce rozprowadzać” – powiedziała szefowa resortu klimatu i środowiska.

Moskwa poinformowała też, że do 19 lipca wpłynęło 3 mln ton węgla z importu. Dodała, że jednocześnie w poprzednim tygodniu umowy zawarte – przede wszystkim przez spółki Skarbu Państwa – opiewały na ok. 7 mln ton.

Jesteśmy gotowi na dodatkowe przeładunki

W ub. tyg. wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski stwierdził, że polskie porty są gotowe na dodatkowe przeładunki węgla. „Na ten rok zakontraktowanych jest 10,5 mln ton węgla, który ma przypłynąć do Polskich portów, ale udało się wygospodarować dodatkowe 4,5 mln ton zdolności przeładunkowych” – powiedział, nie czując żenady, wiceminister.

Stwierdził, że najwięcej zakontraktowano do portu w Gdańsku i do portu Szczecin-Świnoujście.

Janusz Korwin-Mikke bez litości

Jak już mówiłem, gdyby na pustyni zaczęli rządzić socjaliści to zabrakłoby tam piasku. Jeszcze niedawno mieliśmy zalegające góry węgla, a teraz musimy ściągać go statkami z drugiego końca świata! I jeszcze ogłaszają to jako sukces!!! – napisał nestor polskiej prawicy.

A wpis uzupełnił memem, na którym zamieszczono takie oto porównanie:

„Węgiel kamienny dopłynął do Polski. To tak, jakby kokaina dopłynęła do Kolumbii”

REKLAMA