Czołowy senator Partii Republikańskiej przeciwko rozszerzeniu NATO. „Chiny to nasz największy przeciwnik”

Josh Hawley. Foto: fb/Josh Hawley
Josh Hawley. Foto: fb/Josh Hawley
REKLAMA

Amerykański senator Partii Republikańskiej i jej czołowy polityk Josh Hawley zapowiedział w poniedziałek, że zagłosuje przeciwko rozszerzeniu NATO o Szwecję i Finlandię. Jako powód podał konieczność skupienia się na zagrożeniu płynącym z Chin.

Jak napisał polityk w tekście zamieszczonym na łamach magazynu „The National Interest”, choć dążenie Szwecji i Finlandii do wstąpienia do Sojuszu jest zrozumiałe, to „największy przeciwnik Ameryki” nie znajduje się w Europie, tylko w Azji, zaś USA nie są obecnie przygotowane, by stawić czoło chińskiej agresji na Pacyfiku.

REKLAMA

„Musimy robić mniej w Europie (i gdzie indziej po to), by objąć priorytetem Chiny i Azję” – ocenił senator z Missouri. Dodał, że choć USA „nie powinny opuszczać NATO”, to „europejscy sojusznicy powinni zrobić więcej”, tymczasem Szwecja nie wydaje na swoją obronę wymaganych 2 proc. PKB. Stwierdził też, że rozszerzenie NATO o państwa nordyckie będzie „niemal na pewno oznaczać więcej sił USA w Europie na długi czas”, a także więcej wydatków.

42-letni Hawley, jeden z czołowych republikańskich polityków, uwzględniany jako możliwy kandydat partii do prezydentury w 2024 roku, jest dotąd jedynym senatorem, który zapowiedział zagłosowanie przeciwko rozszerzeniu NATO. Znany z izolacjonistycznych poglądów senator Republikanów Rand Paul zapowiedział, że wstrzyma się od głosu.

Głosowanie nad ratyfikacją protokołów o rozszerzeniu spodziewane jest jeszcze w tym tygodniu. W lipcu Izba Reprezentantów zagłosowała nad niewiążącą uchwałą, w której poparła akcesję Szwecji i Finlandii przeważającą liczbą głosów. Przeciwko zagłosowało 18 spośród 412 kongresmenów – wszyscy to Republikanie.

„The National Interest” to magazyn prowadzony przez prorosyjskiego i urodzonego w Moskwie biznesmena i analityka Dimitriego Simesa. W przeszłości na łamach pisma ukazywały się m.in. teksty Władimira Putina.

REKLAMA