Transpłciowcy wykluczeni z drużyn niewiast

STOP LGBT. Obrazek ilustracyjny.
STOP LGBT. Obrazek ilustracyjny.
REKLAMA

Okazuje się, że sport przynosi genderowe otrzeźwienie. Po USA, gdzie kilka stanów ograniczyło udział osób trans w zawodach kobiet, od lekkiej atletyki po pływanie, podobny realizm zaczynają wykazywać w Wielkiej Brytanii federacje rugby, chociaż gęsto się tłumaczą. Trzeba jednak pamiętać, że np. za kanałem La Manche, Francuzi poszli w odwrotnym kierunku i właśnie transseksualistów do gry w żeńskim rugby dopuścili.

W rugby faceci udający kobiety, tworzą zbyt dużą różnicę w poziomie tej siłowej gry. Francuzi może jeszcze tego nie wiedzą. Jednak w Anglii transpłciowe zawodniczki rugby zostały wykluczone z zawodów dla kobiet z powodu „różnic fizycznych”.

REKLAMA

Angielska liga rugby i federacje tego sportu ogłosiły w piątek 29 lipca, że od przyszłego sezonu zakazują transpłciowym graczom płci męskiej udziału w zawodach kobiet. Zmieniono zasady tak, aby w meczach niewiast mogły brać udział tylko zawodniczki urodzone jako kobiety.

Obie federacje brytyjskie powołały się na „elementy naukowe”, aby uzasadnić ograniczenia. Ich zdaniem nowe przepisy zostały podjęte także ze względów bezpieczeństwa. Okazuje się, że sam zdrowy rozsądek jednak nie wystarcza. Warto dodać, że kierownictwo Ligi Rugby zatwierdziło nowe przepisy z niewielką przewagą 33 głosów za, 26 przeciw i dwóch wstrzymujących się.

Federacja Ligi Rugby (RFU) stwierdziła w oświadczeniu, że „badania dostarczyły dowodów na to, że fizyczne różnice między zawodnikami urodzonymi jako mężczyźni i kobietami dają korzyści tym pod pierwszym pod względem siły, wytrzymałości i budowy ciała”.

Przewodniczący RFU Jeff Blackett, asekurancko wyjaśniał, że „inkluzywne podejście” jest jednak dalej „rdzeniem wartości rugby”, a jego organizacja będzie pracować nad tym, by pokazać, że w tej grze „jest miejsce dla każdego”. Przeprosił rozczarowanych i dodał, że chodzi tu jednak o „dostępne dowody naukowe”.

Źródło: Huffington Post

REKLAMA