Kuba ciekawym przykładem łączenia się ideologii komunizmu i LGBT-izmu

Flaga Kuby
Flaga Kuby. Zdjęcie ilustracyjne. / Foto: Pixabay
REKLAMA

Kuba ogłosiła datę powszechnego referendum w sprawie zatwierdzenia nowego kodeksu rodzinnego. Referendum zyskało aprobatę „parlamentu”. Rząd „prezydenta” Miguela Díaza-Canela przeprowadził już w tej sprawie na początku roku także „konsultacje ludowe”.

Referendum odbędzie się ostatecznie 25 września. Nowy kodeks ma na celu „aktualizację” obecnego ustawodawstwa dotyczącego małżeństwa, rozwodów, stosunków majątkowych między małżonkami, adopcji i innych przepisów dotyczących rodziny, które pochodzą z 1975 roku.

REKLAMA

Kodeks uwzględnia „prawa”, które mają mieć „wszystkie typy rodzin w kraju” – zapowiedział prezydent Díaz-Canel. Dodał, że będzie to „nowoczesny kodeks, humanistyczny”, który „zalegalizowałby małżeństwa osób tej samej płci i związki cywilne, umożliwiłby takim parom adopcję dzieci, wzmocniłby prawa kobiet i promował sprawiedliwy podział obowiązków domowych”. Doda również kilka nowych funkcji, takich jak umowy przedślubne i in vitro.

Nowe przepisy krytykują feministki, którym brakuje wprowadzenia osobnej kategorii „kobietobójstwa”, rozumianego jako zabijanie kobiet i dziewcząt ze względu na ich płeć. Chodzi o traktowanie takich zabójstw jako osobnego i najgroźniejszego z przestępstw.

Aktywiści LGBT+ też nie są jeszcze usatysfakcjonowani. Uważają, że to „spóźniony ruch”, mający na celu zaciemnienie „homofobicznej” przeszłości Kuby, więc chcieliby jeszcze więcej „praw”.

Jest to jednak ciekawe spotkanie starego marksizmu z neomarksizmem w wersji „tęczowej”. Przeprowadzane wiosną „konsultacje ludowe” były wspomagane szeroką kampanią indoktrynacji społecznej. Media zwracają uwagę na brak „entuzjazmu” Kubańczyków wobec nadchodzących zmian.

Projekt zostanie zapewne przeforsowany. Przewodniczący kubańskiego Zgromadzenia Narodowego stwierdził: „Jesteśmy przekonani, że w odpowiednim czasie większość narodu kubańskiego poprze ten rewolucyjny, inkluzywny i demokratyczny kodeks”.

REKLAMA