Tysiące śniętych ryb w Odrze. „Dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki”

Śnięta ryba / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
Śnięta ryba / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki Odry – napisał w liście otwartym o masowym śnięciu ryb prezes zarządu Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu Andrzej Świętach. Wskazał, że najtrudniejsza sytuacja była w kanałach żeglugowych na rzece Odrze w Oławie, gdzie zebrano ponad 3,3 tys. kg martwych ryb.

Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu otrzymali pierwsze zgłoszenie o śniętych rybach w Odrze 28 lipca. Jak podał w komunikacie WIOŚ we Wrocławiu, od tego czasu inspektorzy „sprawdzają i badają stan rzeczy, by ustalić przyczynę śnięcia ryb”.

REKLAMA

Pobrano próbki wody oraz wykonano pomiary w terenie na Odrze poniżej Jazu Lipki, na wysokości ul. Na Grobli w Oławie oraz na wysokości miejscowości Łany. „Na podstawie pomiarów nie potwierdzono odtlenienia wody w rzece, czyli tzw. przyduchy” – podał WIOŚ.

Wykazano natomiast wysoki poziom tlenu w wodzie odbiegający od typowych stężeń tlenu latem. „Możliwe, że do wody przedostała się substancja o właściwościach silnie utleniających, z której w wyniku reakcji zachodzących w wodzie uwalnia się tlen” – napisano w komunikacie. W kolejnych dniach, po opadach deszczu, nastąpił spadek nasycenia tlenem wód Odry w badanych punktach.

„Chromatograficzna analiza jakościowa prób pobranych 28.07.2022 r. wykazała z ponad 80-proc. prawdopodobieństwem występowanie we wszystkich trzech badanych próbkach wody obecność pochodnych węglowodorów cyklicznych oraz aromatycznych. W dwóch punktach: śluza Lipki oraz w Oławie, stwierdzono z ponad 80-proc. prawdopodobieństwem występowanie mezytylenu (1,3,5,- trimetylobenzen), substancji o działaniu toksycznym na organizmy wodne. Nie stwierdzono mezytylenu w punkcie w m. Łany (punkt najdalej położony na kierunku przepływu Odry)” – wskazał WIOŚ.

Według inspektorów, zanieczyszczenie wody oraz śnięte ryby w Odrze występowały od jazu Lipki, co wskazuje, że źródła zanieczyszczenia należy identyfikować na wcześniejszych odcinkach Odry (przed granicą województwa dolnośląskiego). Zwiększona liczba śniętych ryb wystąpiła na kanale Odry w Oławie. Obecność martwych ryb zgłoszono również na dalszych odcinkach Odry – np. Gajkowie, Kamieńcu Wrocławskim – podał WIOŚ. 1 i 2 sierpnia pobrane zostały kolejne próbki wody, które obecnie są analizowane.

„Dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki Odry”

W opublikowanych na stronie Okręgu PZW we Wrocławiu liście otwartym, prezes zarządu tej organizacji Andrzej Świętach napisał, że „dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki Odry”.

„Mam nadzieję, że sprawca (sprawcy) tego czynu zostaną ustaleni i poniosą daleko idące konsekwencje swoich bezmyślnych, a może świadomych i wykonanych z premedytacją działań” – napisał Świętach.

Wskazał, że najtrudniejsza sytuacja była na kanałach żeglugowych na rzece Odrze w Oławie, gdzie – jak napisał – zebrano 3,3 tys. kg śniętych ryb.

„Martwe ryby znajdowaliśmy również poniżej Oławy, najwięcej (…) poniżej jazu w miejscowości Jeszkowice. Tutaj wyławialiśmy martwe brzany, klenie, jazie, leszcze, sandacze oraz sumy. Wszystkie martwe ryby zostały zabrane przez specjalistyczną firmę i poddane utylizacji” – napisał prezes Okręgu PZW we Wrocławiu.

Świętach podziękował wszystkim zaangażowanym w usuwanie martwych ryb; jak podkreślił pozwoliło to „zapobiec katastrofalnym skutkom zanieczyszczenia wody tonami rozkładających się ryb”.

Komunikat Wód Polskich

Wody Polskie wydały komunikat dotyczący pojawienia się śniętych ryb w Odrze.

„W związku z pojawieniem się śniętych ryb na Odrzańskiej Drodze Wodnej pracownicy Wód Polskich podejmują szereg czynności i działań zmierzających do ograniczenia tego problemu i znalezienia przyczyny. Nasze służby monitorują też sytuację i pozostają w stałym kontakcie z organizacjami, które zgodnie z kompetencjami odpowiadają za zdiagnozowanie zjawiska oraz powinny również dążyć do jego usunięcia” – czytamy.

Zaapelowano też „do wszystkich mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej”. Zaznaczono, że „apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli”.

„Do czasu wyjaśnienia przyczyn obserwowanego obecnie zjawiska oraz zlokalizowania źródła, za co odpowiadają inne organy i instytucje, nie zaleca się również łowienia ryb w Odrze oraz przygotowywania z nich posiłków” – zastrzeżono.

REKLAMA