RTĘĆ W ODRZE. Konfederacja OSTRO: „To jest absolutny skandal! Kto poniesie za to karę?!” [VIDEO]

Krystian Kamiński, poseł Konfederacji. / Zdjęcie: screen/Twitter
Krystian Kamiński, poseł Konfederacji. / Zdjęcie: screen/Twitter
REKLAMA

To jest absolutny skandal! Katastrofa ekologiczna na niespotykaną skalę! Kto poniesie za to karę?! Czy państwo polskie jest w stanie pociągnąć do odpowiedzialności przynajmniej za tak skandaliczną sytuację? – tak ostatnie wydarzenia, związane z wykryciem rtęci w Odrze, ocenia na swoim profilu na Twitterze Konfederacja.

Tysiące martwych ryb zostały wyrzucone na brzegi Odry; śmierdzi rozkładem, a władze „pilnie” ostrzegają mieszkańców przed kontaktem z wodą rzeki – zauważa w piątek „Bild. „W Odrze pływa tylko śmierć” – konstatuje dziennik. W rzece widziano również martwe bobry i ptaki.

REKLAMA

Trzeba było powtórzyć badanie

„W środę miasto Frankfurt nad Odrą po raz pierwszy wydało ostrzeżenie o zagrożeniu: nadal nie było jasne, czy woda została skażona. W wodzie od dawna pływały martwe sumy, karpie, sandacze, leszcze i płocie – było ich tak dużo, że wypływały w stosach” – pisze „Bild”.

We wtorek próbki pobrała agencja ochrony środowiska Brandenburgii. Dokładne wyniki mają być znane w piątek. Regionalny nadawca radiowo-telewizyjny rbb podał jednak, że w wodzie znaleziono rtęć; wartości były tak wysokie, że nie można było wyświetlić wyniku testu i trzeba było powtórzyć badanie.

Dlaczego nic wcześniej o tym nie mówiono?!

W czwartek wieczorem urząd jeszcze ostrzegał: „Staje się jasne, że przez Odrę przechodzi nieznana jeszcze, silnie toksyczna substancja. Ministerstwo Środowiska zwróciło się więc do władz polskich o wyjaśnienia i zażądało uruchomienia zwykłych łańcuchów sprawozdawczych”.

Mieszkaniec Lebus w Brandenburgii poskarżył się „Bildowi”: „Nie rozumiem, dlaczego nie poinformowano nas o tym wcześniej. We wtorek dzieci jeszcze tu pływały!”

Katastrofa zaczęła się we wtorek

Z kolei przewodniczący klubu wędkarskiego Morgenroete w Lebus Klaus Lehmann powiedział dziennikowi: „Katastrofa zaczęła się we wtorek. Dla wędkarza jest to nieskończenie smutne (…)”.

Jak relacjonuje „Bild”, w nocy z poniedziałku na wtorek poziom wody w Odrze podniósł się na krótko o 30 centymetrów. A potem zaczęło się wielkie umieranie. Nie padało od kilku dni, 30 cm to ogromny wzrost. Lehmann podejrzewa: „Istnieją zbiorniki retencyjne, które można wykorzystać do regulacji poziomu Odry. Część z nich została prawdopodobnie otwarta, aby spłukać chemikalia w kierunku Bałtyku”.

W rzece widziano również martwe bobry i martwe ptaki – podaje „Bild”.

Co zrobiło i co robi „państwo PiSowskie”?

Na kolejny skandal, który jest dziełem PiSowskiego rządu, mocno zareagowała Konfederacja i jej przedstawiciele.

„Z Odry wyławiane są tony martwych ryb. Problem narasta co najmniej od 26 lipca i pomimo upływu kilkunastu dni rządowe służby nie są w stanie ustalić pochodzenia trucizny ani sprawcy zatrucia. Czyli właściwie po co są WIOŚ i Wody Polskie?” – napisał na Twitterze Krystian Kamiński, poseł Konfederacji.

I dodał:

„Kto jest odpowiedzialny za to, że z Odry wyławiane są tony martwych ryb? Za taką zbrodnię przeciwko środowisku i sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego powinna być kara dożywotniego pozbawienia wolności”.

Grozi nam kataklizm? Wysokie stężenie rtęci w Odrze. „Jest toksyczna dla ludzi i zwierząt”

RTĘĆ W ODRZE. Sztab kryzysowy, zapory, kąpieliska zostaną zamknięte?

REKLAMA