Zamieszanie wokół nauczania Kościoła i otwarcie się nawet hierarchii niemieckiej na progresywne nurty, przyniosły spustoszenie życia religijnego tego kraju. Pomysły synodalne i brak jasnego zastopowania ich w Rzymie przynoszą coraz bardziej negatywne skutki.
Można nawet postawić pytanie, czy część Niemców deklarująca się jako katolicy, rzeczywiście nimi jest? Widać to przy temacie aborcji. Najnowszy sondaż stwierdza, że większość Niemców krytycznie odnosi się do zaangażowania Kościoła w ochronę życia poczętego, a taka tendencja dotyczy też „katolików”.
Okazuje się, że 58% katolików odrzuca stanowisko Kościoła w kwestii obrony życia i opowiada się za aborcją. Całkowicie naukę Kościoła w tym aspekcie aprobuje jedynie… 17% wiernych.
Takie dane podaje katolicki dziennik Tagespost, powołując się na sondaż przeprowadzony przez instytut badawczy INSA Consulere. Według tego sondażu 63% Niemców nie zgadza się z nauką papieża i Kościoła zakazującą zabijania dzieci nienarodzonych. 14% opowiada się za stanowiskiem Kościoła przeciw aborcji, 14% „nie wie”, a 10% nie ma zdania.
Wśród samych katolików 58% ankietowanych (większość!) odrzuca stanowisko Kościoła, a tylko 17% je aprobuje. Wśród protestantów liczba zwolenników aborcji wzrasta do 67%, a tylko 13% jest przeciw.
Źródło: IFN
