Ospa małpia coraz mocniej jest identyfikowana jako choroba dotykająca przede wszystkim aktywnych seksualnie homoseksualistów. Stany Zjednoczone będą dystrybuować szczepionki podczas tamtejszych Gay Pride.
Rząd USA ogłosił w czwartek 18 sierpnia, dystrybucję szczepionek przeciwko małpiej ospie podczas marszów LGBT+ i innych wydarzeń tego typu, motywując to „skuteczniejszym zwalczaniem rozprzestrzeniania się wirusa wśród najbardziej dotkniętych nim populacji”.
Liczba potwierdzonych od maja przypadków ospy małpiej w Stanach Zjednoczonych to ponad 13 500. 98 procent przypadków dotyczy mężczyzn, a 93 procent to mężczyźni, którzy potwierdzają, że mieli kontakt z innymi mężczyznami. Powyżej średniej dotknięte są również populacje afroamerykańskie i latynoskie.
Teraz rząd federalny „uruchamia program pilotażowy”, który pozwoli przekazać do 50 000 dawek szczepionek z krajowych zapasów do dystrybucji na Gay Prides i temu podobnych imprezach”, oświadczył urzędnik Białego Domu Bob Fenton odpowiedzialny za koordynację walki z tą chorobą.
Najbliższe szczepienia odbędą się na „Marszu Czarnej Dumy Atlanty” i „Południowej Dekadencji Nowego Orleanu”. To dwa wydarzenia zaplanowane na koniec sierpnia i początek września. Rozprowadzana jest szczepionka Jynneos, która jednak wymaga dwóch dawek. Trzeba będzie zaliczyć dwie „parady”?
Kogo dotyka ta choroba dobrze wiedzą także w Europie. Ostatnio francuskie media dziwiły się, że punkty szczepień są lokalizowane tylko w miastach (w samym Paryżu ponad 20), a nie ma ich na wsiach i prowincji. Odpowiedź wydaje się tu łatwa. Prowincja jest jeszcze mniej zepsuta?