Spytek wzywa na marsz wyzwolenia zwierząt. Jedno „zwierzę pozaludzkie” na chwilę się już nawet „wyzwoliło”

screen
REKLAMA

Sylwia Spurek wzywa na 3 września do marszu „wyzwolenia zwierząt”. W filmiku „zapraszającym” na to wydarzenie, eurodeputatka odrzuca już nawet „rolnictwo ekologiczne”. Po prostu ją to „nie interesuje”.

Jak piszą organizatorzy, marsz przejdzie „przez ulice Warszawy wspólnie, solidarnie, bez podziałów, dla wszystkich zwierząt, w tym szczególnie dla zwierząt pozaludzkich!”. Będzie lew obok baranka?

REKLAMA

Podoba się nam zwłaszcza stwierdzenie, że nie „pozwolą sobie wmówić”, że „ich emocje, postulaty i poglądy są skrajne i szkodliwe”. Potwierdza to ogólną prawidłowość, że żaden wariat nie czuje się wariatem, bo wtedy przestałby nim być.

Ciekawi też nas także, jakie to „zwierzęta pozaludzkie” szykują się na ową paradę? Czy jeśli np. „zwierzęta ludzkie” przyprowadzą ze sobą na marsz „zwierzęta pozaludzkie”, to nie będzie to nadużycie, czy rzeczywiście mają na to ich zgodę ?

I idąc dalej logiką wegan, kolejny problem. Dzisiaj mężczyzna zginął zagryziony przez psa na Lubelszczyźnie. Do tragedii doszło w gminie Horodło, a pies w typie owczarka belgijskiego rzucił się na swojego 83-letniego właściciela, gdy ten przyszedł go nakarmić. Czy szanowni weganie potępią owo „zwierzę pozaludzkie” i co oni na to, że owo zwierzę poddano bez sądu, eutanazji?

REKLAMA