Nie zrezygnują z rozdawnictwa. Morawiecki przewiduje inflację w 2023 roku

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki. / Foto: PAP
REKLAMA

Szef pisowskiego rządu Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej poruszył tematy dotyczące przyjęcia budżetu oraz podzielił się przewidywaniami dotyczącymi poziomu inflacji w 2023 roku.

– Rada Ministrów przyjęła ambitny budżet na trudne czasy. To budżet bezpieczeństwa Polski i bezpieczeństwa polskich rodzin. Mam przez to na myśli przede wszystkim to, że w ramach tego budżetu przyjęliśmy bardzo wiele założeń, wydatków, które mają zapewnić bezpieczeństwo polskim rodzinom w tym trudnym okresie, w którym przyszło nam rządzić, czyli okresie wojny na Ukrainie, wojny która wywołała inflację, która też zresztą była zależna od pandemii, wielkich napięć na rynkach surowców energetycznych, bardzo wysokich cen energii – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w KPRM.

REKLAMA

– To jest to otoczenie, w ramach którego działamy i w oparciu o założenia różnego rodzaju instytucji międzynarodowych oraz nasze własne analizy doszliśmy do pewnych konkretnych parametrów makroekonomicznych i w oparciu o nie ukształtowaliśmy następnie założenia budżetowe – mówił dalej warszawski polityk.

Socjalizm zostaje

– Chcę powiedzieć, że nie tylko zachowujemy wszystkie dotychczasowe programy społeczne, ale też będziemy reagować w zależności od potrzeb. Ten budżet jest przyjęty w oparciu o względnie konserwatywne założenia. Tak to powiedzmy. Nie jakieś bardzo konserwatywne, ale umiarkowanie konserwatywne założenia. Wszyscy, którzy mają do czynienia z rynkami finansowymi, wiedzą doskonale że takie założenia dają pewną przestrzeń dodatkowego działania – mówił dalej Morawiecki.

– Dochody budżetowe zaplanowaliśmy na poziomie 604,4 mld zł, jest to wzrost o 105 mld zł względem zeszłego roku czy tego roku, a w stosunku do 2015 roku jest to wzrost o 110%. Nawet jak sobie poskładamy razem inflację od tamtego roku, to dostrzeżemy, że to prawdziwa przyczyna naszych możliwości budżetowych. Wzrost z 289, jeśli dobrze pamiętam, w 2015 roku, na ponad 600 mld, 604 mld – podkreślił.

Inflacja w 2023 roku

– To są takie wartości, które jak zestawimy sobie z inflacją i z ostatnimi 7 latami lub ostatnim rokiem, pokazują że cały czas proces uszczelnienia systemu podatkowego przebiega w sposób właściwy i to jest to główne źródło zasobów finansowych, które przeznaczamy dla wzmocnienia bezpieczeństwa państwa polskiego i bezpieczeństwa polskich rodzin – stwierdził premier pisowskiego rządu.

– Inflacja prognozowana na przyszły rok to 9,8%, ten rok – 13,5%. PKB w całym roku 2022 planujemy że wzrośnie o 4,6%, a w przyszłym roku jego tempo, tempo PKB ma wynieść 1,7%. To też są te założenia konserwatywne. Na kolejne lata planujemy wzrost gospodarczy powyżej 3 pp. – mówił dalej Mateusz Morawiecki.

REKLAMA