Cyganom z Rumunii zachciało się trochę luksusu

Chanel
Fot. ilustr. Chanel
REKLAMA

Jeden ze sprawców został osądzony i skazany na sześć miesięcy więzienia. Kojarząca się z luksusowymi kosmetykami firma Chanel przyciągnęła uwagę złodziei. Zaatakowali o 3 nad ranem licząc na łupy w postaci perfum i kosmetyków.

Przybycie policji zaalarmowanej przez ochroniarza, odstraszyło złodziei, którzy nie zdążyli zabrać towaru. Na miejscu policja odkryła wyłamane okno w drzwiach do magazynu wyrobów gotowych. Na nagraniach monitoringu widać, że włamywacze próbowali przyciągnąć do siebie palety kosmetyczne, używając kija o długości około pięciu metrów zaopatrzonego w końcówkę z metalowym hakiem.

REKLAMA

Prokurator Marie-Céline Lawrysz mówi, że byli dobrze przygotowani do skoku. Pod magazynem zaparkowali półciężarówkę i dwa kolejne pojazdy do ucieczki. Kamery zarejestrowały udział sześciu lub siedmiu osób. Jednak udało się ustalić tożsamość i zatrzymać tylko dwóch z nich. Jeden z podejrzanych został zwolniony z braku dowodów, a drugi został skazany na sześć miesięcy więzienia z nakazem opuszczenia Francji. Biorąc pod uwagę niski wyrok, do więzienia raczej nie trafi, z Rumunii pewnie szybko wróci.

42-letni Marin C. znany był już z dwóch kradzieży popełnionych w Marsylii, gdzie wcześniej mieszkał. W sądzie zapewnił, że w Compiegne wykonał jedynie „rozkazy” szefa swojego obozowiska z Seine-Saint-Denis, nie wiedząc, jaki był cel misji. Mieli z szefem jedynie „szukać drewnianych palet”…

Gangi romskie z Rumunii są utrapieniem francuskiej policji. Czasami wzbudzają nawet podziw, jak ich kradzieże zawartości ciężarówek dokonywane podczas jazdy TIR-ów po autostradach, do których dostawali się „w biegu” z innego pojazdu. Zasłynęli też rajdami po Francji z wysadzaniem kolejnych bankomatów, czy serią kradzieży bydła i koni z pastwisk.

Źródło: Le Parisien

REKLAMA