Verhofstadt mówi wprost Polakom: „Wolałbym, żeby Niemcy przewodzili trochę bardziej”

Guy Verhofstadt
Guy Verhofstadt Zdjęcie: EPA/OLIVIER HOSLET Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Guy Verhofstadt podczas debaty na Campusie Polska Przyszłości Rafała Trzaskowskiego wypowiedział się o przyszłości Unii Europejskiej.

Trwa obecnie seria debat w ramach Campus Polska Przyszłości, który organizuje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Wydarzenie rozpoczęło się w piątek 26 sierpnia i trwa do środy 31 sierpnia. Na miejscu pojawili się liczni politycy, również europejskiego formatu, aktywiści, naukowcy czy dziennikarze. Szczególną uwagę przykuł jednak Guy Verhofstadt, przewodniczący frakcji Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE), który debatował z Radosławem Sikorskim oraz Rafałem Trzaskowskim w panelu „Europa przyszłości”.

REKLAMA

„Brutalna agresja Rosji na Ukrainę pokazuje, że potrzebujemy więcej Europy, wbrew temu co mówią populiści. (…) Powiedziałbym, co może być szokujące, Unia Europejska nie istnieje. To nie jest Unia, tylko patchwork 27 państw członkowskich, które muszą decydować o wszystkim jednogłośnie. (…) Musimy skończyć z zasadą jednomyślności. Potrzebujemy europejskiej demokracji” – podkreślił Guy Verhofstadt.

Verhofstadt szczerze o Niemcach

Najbardziej szokujący moment debaty nastąpił, gdy Guy Verhofstadt wypowiedział się o potrzebie zreformowania Unii Europejskiej. Otóż wprost stwierdził, że trzeba skończyć z jakimiś tam nacjonalizmami i dać Niemcom większą swobodę w podejmowaniu decyzji o Wspólnocie. Innymi słowy, potwierdził to, o czym alarmujemy od dawna – UE to projekt superpaństwa kierowanego przez Berlin.

„Uważam, że Niemcy nigdy nie biorą na siebie pełnej odpowiedzialności w UE. Ja bym wolał, żeby oni przewodzili wręcz trochę bardziej i mieli dobre pomysły, jak Unię zreformować, zamiast prowadzić nacjonalistyczne debaty w starym stylu na temat tego, kto przewodzi UE. To Europejczycy powinni przewodzić, a nie nacjonaliści, którzy myślą starymi kategoriami i są zapatrzeni przeszłość. Moją, waszą, nasza przyszłością jest Europa” – wyjaśnił polityk.

REKLAMA