
Na antenie Radia ZET poseł Konfederacji Krzysztof Bosak odniósł się do podnoszonej obecnie przez PiS kwestii reparacji wojennych od Niemiec. Poseł wyjaśnił, dlaczego właśnie teraz rząd warszawski wyciągnął tę sprawę.
– Ta sprawa w tej chwili nie pojawia się przypadkowo i jakkolwiek wszyscy się zgadzamy, że Niemcy nie rozliczyły się z Polską, to w tej chwili ma to służyć odwróceniu naszej uwagi od rosnących gwałtownie, lawinowo cen energii, cen ciepła, wysokich cen paliw i coraz gorszych nastrojów gospodarczych w przedsiębiorczości, gdzie ma wejść ogromna podwyżka ZUS-u, weszła już podwyżka składki zdrowotnej, wcześniej najróżniejsze inne podatki – wskazał w sobotę Bosak.
– Wczoraj znów dyskutowaliśmy o podatkach w Sejmie no i to jest rzecz, od której rząd chce uciekać w kierunku właśnie polaryzowania sceny politycznej i dlatego uważam, że jest rzeczą wysoce nieroztropną, że część partii opozycyjnych z tej bardziej centrowej czy lewej strony skupia się w tej chwili na robieniu tego, co w Polsce powinien robić ambasador Niemiec, czyli atakowaniu polskiego rządu za przedstawienie tego raportu (na temat strat wojennych – przyp. red.), zamiast skupić się na krytykowaniu rządu tam, gdzie on rzeczywiście zawalił – dodał poseł Konfederacji.
Krzysztof Bosak przypomniał tu o pieniądzach z KPO. Jak mówił, „słusznie tutaj inne partie opozycyjne podnoszą, że jest problemem, że tych pieniędzy z KPO nie ma, ale mało kto zwraca uwagę, jak to się stało”. Poseł Konfederacji zwrócił uwagę na zakulisowe ustalenia rządu warszawskiego i Brukseli. Dodał, że „to jest w ogóle niebywałe w całej III Rzeczpospolitej, żeby zawrzeć jakieś ponad sto zobowiązań zakulisowo, w tajemnicy nawet przed członkami rządu”.
– Przecież to jest skandal polityczny, który nie został rozliczony. Mateusz Morawiecki powinien się podać do dymisji za to, co zrobił, za to, czemu patronował – ocenił Bosak, przypominając również, że w 2020 roku miała miejsce „katastrofa negocjacyjna reguł wypłacania KPO”.
– Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki zgodził się na reguły, zgodnie z którymi Unia wypłaci albo nie wypłaci – i to jest uznaniowe. Nigdy wcześniej nie mieliśmy czegoś takiego w relacjach z Unią. Nigdy. I jeszcze zareklamowano nam to jako sukces – za 20 mln złotych, jeśli dobrze pamiętam, była kampania z bilbordami w całym kraju. Przecież to nigdy nie zostało nazwane skandalem ani rozliczone – a to jest skandal, że Polaków okłamano na bilbordach za pieniądze podatnika, że jest sukces negocjacyjny, kiedy była negocjacyjna porażka – wskazał.
– Polacy od stycznia płacą podatek od plastiku, unijny, o czym prawdopodobnie większość Polaków nie wie. I to jest porażka negocjacyjna rządu Mateusza Morawieckiego z 2020 roku na szczycie unijnym, gdzie po raz pierwszy, jako pierwszy rząd III RP, zgodził się, żeby obca instytucja nałożyła na Polaków podatki – Unia Europejska – podkreślił Krzysztof Bosak.
Poseł @krzysztofbosak o reparacjach od Niemiec i dlaczego PiS wraca do tej sprawy właśnie teraz pic.twitter.com/sJ8Cw49LBv
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) September 3, 2022