
Po kilku tygodniach nieobecności w przestrzeni publicznej odnalazła się influencerka Marianna Wyszermiskaja. Głośno zrobiło się o niej po ostrzelaniu szpitala w Mariupolu. Teraz rozdaje w szkołach dzieciom balony w barwach Rosji.
Wyszermiskaja w marcu była w zaawansowanej ciąży. Wówczas na szpital w Mariupolu spadły pociski. Cały świat obiegły nagrania uciekającej ze szpitala rannej influencerki, która wcześniej znana była jako modelka czy – jak kto woli – po prostu ze wrzucania zdjęć na Instagramie.
Wiadomo, że kobieta ostatecznie urodziła zdrowe dziecko. Po niemal miesiącu niespodziewanie pojawiła się w rosyjskiej telewizji. Powiedziała tam, że żadnych nalotów na szpital nie było, tylko dwa wybuchy, po których rozpoczęto ewakuację. Wcześniej ukraińskie wojsko rzekomo zabrało ze szpitala jedzenie.
– Zostałam przyjęta do tego szpitala 6 marca. Wojsko w żaden sposób nie pomogło. Pewnego dnia przyszli i powiedzieli, że nie jedli od pięciu dni oraz poprosili o jedzenie. Usłyszeli, że posiłki są dla kobiet w ciąży, ale i tak zabrali nam je i powiedzieli, że możemy zrobić więcej – mówiła Ukrainka.
– Okaleczyło mnie rozbite szkło. Miałam zraniony nos, trochę pod wargą i powyżej, ale to nie tak istotne – dodała.
Oczywiście jak było naprawdę, zapewne nigdy się nie dowiemy. Propaganda wojenna rządzi się swoimi prawami i nie można wykluczyć, że Wyszermiskaja wypowiadała te słowa pod przymusem. Tak samo nie można wykluczyć, że mówiła o tym, co widziała.
Very concerning news. Marianna, the pregnant girl from #Mariupol, turns out to be one of the refugees that has been taken to #Russia in violation of the evacuation agreement.
There they put her in front of a camera and have her say there was no aerial attack on the hospital. pic.twitter.com/SLJMAGeFTy
— Thomas van Linge (@ThomasVLinge) April 2, 2022
Teraz Wyszermiskaja ponownie wystąpiła przed kamerami. Tym razem rozdaje w szkole dzieciom balony. Te są w kolorach czerwonym, białym i niebieskim, czyli w barwach flagi Rosji.
Mało prawdopodobne jest, by takie nagranie pojawiło się w sieci przypadkiem, bez konkretnego celu. Znów jednak można z dużą dozą pewności założyć, że kulis jego powstawania nie poznamy, co będzie przyczynkiem do szerzenia różnego rodzaju teorii, pasujących pod daną narrację.
— ТРУХА⚡️English (@TpyxaNews) September 2, 2022