Błogosławiony Jan Paweł I

Papież Jan Paweł I. Oficjalne zdjęcie z 1978 roku.
Papież Jan Paweł I. Oficjalne zdjęcie z 1978 roku.
REKLAMA

Papież Franciszek w niedzielę 4 września ogłosił błogosławionym Jana Pawła I. Ppodczas mszy beatyfikacyjnej w Watykanie nazwał go „pasterzem łagodnym i pokornym”. Papież Luciani stał na czele Kościoła tylko 33 dni (co sięuważa za liczbę symboliczną), od 26 sierpnia do 28 września 1978 roku. Zmarł na zawał w swoim apartamencie w Pałacu Apostolskim.

W czasie mszy na placu Świętego Piotra papież mówił, że nowy błogosławiony żył „w radości Ewangelii, bez kompromisów, miłując do końca”. „Ucieleśniał ubóstwo ucznia” Jezusa – dodał Franciszek. Jak zauważył, polega to nie tylko „na oderwaniu się od dóbr materialnych, ale przede wszystkim na przezwyciężeniu pokusy, by umieszczać siebie w centrum i szukać własnej chwały”.

REKLAMA

„Podążając za wzorem Jezusa, był pasterzem łagodnym i pokornym” – powiedział papież i dodał, że swim „uśmiechem papież Luciano zdołał przekazywać dobroć Bogae. Piękny jest Kościół z obliczem radosnym, pogodnym, uśmiechniętym, który nigdy nie zamyka drzwi, nie jątrzy serc, nie narzeka i nie nosi urazy, nie jest wściekły i niecierpliwy, nie jest odpychający, nie cierpi z powodu nostalgii za przeszłością” – mówił Franciszek.

Warto tu zwrócić uwagę na zwrot „nie cierpi nostalgii za przeszłością”, co można odczytywać jako mocny przytyk pod adresem tradycjonalistów, ale też szerzej krytykę konserwatyzmu. Franciszek nie byłby sobą, gdyby do beczki nauki katolickiej nie dosypał łyżki dziegciu…

Wracajmy jednak do nowego Błogosławionego. Luciani, jako pierwszy w historii papież przyjął dwa imiona. Wytłumaczył się z tego nazajutrz po wyborze, w pierwszym przemówieniu do tłumów zgromadzonych na Placu św. Piotra:

„Pomyślałem sobie: Papież Jan osobiście udzielił mi sakry biskupiej w tej tu bazylice św. Piotra. Następnie, choć niegodny, objąłem po nim katedrę św. Marka w Wenecji, w tej Wenecji, która jeszcze teraz pełna jest Papieża Jana. Wspominają go gondolierzy i zakonnice, wszyscy. Ale papież Paweł nie tylko kreował mnie kardynałem, ale na kilka miesięcy przedtem, na kładkach, na zalanym wodą placu św. Marka sprawił, że cały zaczerwieniłem się wobec 20 tysięcy ludzi, ponieważ zdjął stułę i nałożył ją na moje ramiona. (…) Dlatego powiedziałem sobie: będę się nazywał Jan Paweł”. Dodajmy, że te same imiona przyjął po Nim papież z Polski św. Jan Paweł II.

Albino Luciano przyszedł na świat 17 października 1912 r. w Forno di Canale – górskiej wiosce położonej w Dolomitach na północy Włoch. Pochodził z ubogiej rodziny. Jego ojciec w poszukiwaniu pracy jeździł za granicę jako sezonowy robotnik, a w końcu zatrudnił się przy produkcji szkła w Wenecji. Był socjalistą i antyklerykałem, toteż gdy syn oznajmił mu, że zostanie księdzem, z trudem zaakceptował jego decyzję.

Albino bardzo dużo czytał, głównie literaturę włoską, francuską i angielską. Uwielbiał zwłaszcza książki Charlesa Dickensa. Po święceniach kapłańskich, które przyjął w Belluno 7 lipca 1935 r., Albino został wikariuszem w swej rodzinnej wiosce, a następnie w pobliskim Agordo.

W wieku 25 lat ks. Luciani został wicerektorem seminarium duchownego w Belluno. Wykładał tam też teologię dogmatyczną i moralną, prawo kanoniczne i sztukę sakralną. Podjął też zaoczne studia na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, zdobywając w 1947 r. doktorat z teologii dogmatycznej.

Mianowany w grudniu 1958 r. biskupem Vittorio Veneto poświęcił się pracy duszpasterskiej i katechetycznej. Gdy przedstawiono mu kandydaturę Lucianiego, Jan XXIII miał powiedzieć: „Znam go. Ten człowiek sprawi mi radość”.

Źródło: PAP/ KAI

REKLAMA