Największy w kraju pomnik Żołnierzy Wyklętych Niezłomnych

Pomnik Żołnierzy Wyklętych w Mielcu
REKLAMA

W Mielcu na Podkarpaciu odsłonięto 3 września pomnik Żołnierzy Wyklętych Niezłomnych. Jest to największy monument poświęcony antykomunistycznym partyzantom w kraju. Obecny na uroczystości wicepremier Piotr Gliński odczytał list od premiera Morawieckiego.

Mateusz Morawiecki napisał do uczestników, że pomnik przedstawia 12 postaci podziemia antykomunistycznego, które na trwałe zapisały się w polskiej historii. „Za każdą z nich stoi dramatyczna opowieść o heroicznej walce i męczeńskiej ofierze złożonej z życia za wolność i niepodległość Polski” – dodał.

REKLAMA

W czasie uroczystości odczytany został również list prezydenta Andrzeja Dudy, który zaznaczył, że zakończenie wojny w 1945 r. przyniosło ulgę i radość. „Ale już kolejne miesiące i lata zaprawiły tę radość goryczą nowej niewoli, wyzysku i upokorzenia. Ziemie polskie niewłączone do Związku Sowieckiego były pod niemal całkowitą kontrolą Armii Czerwonej, stalinowskiego reżimu i kolaborantów Moskwy” – napisał prezydent.

Andrzej Duda dodał, że żołnierze niezłomni swoją walką robili wszystko, aby totalitarna władza nie mogła zrealizować planu i przeobrazić Polski na wzór Związku Sowieckiego. Byli świadomi stojącego przed nimi tragicznego wyboru: albo poddanie się i egzekucja w ubeckiej katowni i bezimienny grób, albo śmierć z bronią w ręku na polu walki o wolną Rzeczpospolitą. Wybrali tę drugą możliwość.

Prezes IPN Karol Nawrocki mówił, że „przestrzeń publiczna wolnej, suwerennej i demokratycznej Polski wypełnia się znakami prawdy, prawdy o tych dobrych i prawdy o tych złych”. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten pomnik powstał.

Pomnik autorstwa Józefa Opali przedstawia sylwetki trzech lokalnych partyzantów: Aleksandra Rusina ps. Rusal, Wojciecha Lisa ps. Mściciel i Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora. Towarzyszy im tzw. korowód cieni złożony z siedmiu figur bohaterów narodowych, przestawiający m.in. Witolda Pileckiego ps. Witold, Danutę Siedzikównę ps. Inka, Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszka, Łukasza Cieplińskiego ps. Pług i Emila Fieldorfa ps. Nil, który prowadzi pochodzący z Mielca Leon Wanatowicz ps. Boruta. Nad całością góruje polski orzeł z oderwanym skrzydłem, symbolizując utratę elit Rzeczypospolitej.

Inicjatorem powstania pomnika było Stowarzyszenie Prawda i Pamięć i Stowarzyszenie Społeczno-Edukacyjne „Orzeł Biały-Strzelec”, a głównym motorem napędowym działań był Romuald Rzeszutek, człowiek niezwykle zaangażowany w Mielcu w kwestie propagowania najnowszej historii Polski, a szczególnie pamięci o żołnierzach podziemia antykomunistycznego.

Komitet Budowy Pomnika Żołnierzy Wyklętych Niezłomnych w Mielcu prowadził zbiórkę publiczną. Otrzymał też wsparcie szeregu instytucji, firm i spółek. W sumie na budowę złożyło się ponad 2 tys. osób, zbiórka stanowiła 65 proc. wartości całego monumentu. Pozostałe 35 proc. to granty, donacje od firm i instytucji. W sumie cała inicjatywa pochłonęła około miliona złotych. Przewodniczącym komitetu budowy pomnika był Tadeusz Płużański.

Źródło: PAP

REKLAMA