Chcą oskarżyć Putina o zdradę stanu. „Chcemy pokazać ludziom, że nie boimy się o tym mówić”

Władimir Putin. Foto: PAP/EPA
Władimir Putin. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Władimir Putin może mieć wkrótce kłopoty. Jak się okazuje, rośnie polityczna opozycja wobec jego działań.

Jak podaje portal Insider, grupa miejskich radnych z Petersburga zamierza zwrócić się do Dumy Państwowej Rosji z wnioskiem o oskarżenie prezydenta Władimira Putina o zdradę stanu w związku z wojną na Ukrainie. Jak twierdzą politycy, zgodnie z rosyjską konstytucją prezydent może być odsunięty od władzy, jeśli Duma Państwowa oskarży go o zdradę państwową albo inne ciężkie przestępstwa. W ich przeświadczeniu decyzje Putina po rozpoczęciu wojny wyczerpują znamiona takiego czynu.

REKLAMA

„Jednym z deklarowanych przez prezydenta Rosji celów była demilitaryzacja Ukrainy, a widzimy, że dzieje się dokładnie coś przeciwnego. Chcemy pokazać ludziom, że są deputowani, którzy nie zgadzają się z obecnym kursem i uważają, że Putin szkodzi Rosji. Chcemy pokazać ludziom, że nie boimy się o tym mówić. Ważne jest, abyśmy wyrazili swoje stanowisko i wyjaśnili je innym ludziom: wierzymy, że prezydent Putin szkodzi naszemu krajowi i jesteśmy gotowi o tym otwarcie mówić” – wskazał radny Dmitrij Paluga.

O co oskarżają Putina?

Zdaniem radnych decyzje Władimira Putina po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę „szkodzą bezpieczeństwu Rosji i jej obywateli”. Jak wskazują, wojsko traci kolejne jednostki wojskowe oraz sprzęt, a młodzi ludzie masową giną na froncie. Dodatkowo konflikt skutkuje dotkliwymi sankcjami gospodarczymi i odpływem zagranicznego kapitału. Jakby tego było mało, NATO, które rozszerzało swoje wpływy na Wschód, jedynie umocniło pozycję w tym regionie.

„Naszym zdaniem, od początku specjalnej operacji wojskowej na terytorium Ukrainy w działaniach prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina istnieją oznaki przestępstwa określone w art. 93 Konstytucji Federacji Rosyjskiej – zdrady stanu” – podnoszą peterburscy radni w swoim piśmie.

REKLAMA