Lewica wygrywa w Szwecji, ale… to exit poll

Screen svt
REKLAMA

Blok partii lewicowych, z rządzącą od ośmiu lat Partią Robotniczą – Socjaldemokraci, wygrywa niedzielne wybory parlamentarne w Szwecji, zdobywając 176 mandatów w 349-mandatowym Riksdagu. Tak wynika na razie z sondażu exit poll telewizji publicznej SVT. Podobnie przewagę bloku ugrupowań lewicowych przewiduje sondaż exit poll telewizji prywatnej TV4.

Według tego badania opozycyjny blok prawicowy może liczyć a 173 mandaty. Duży sukces odniosła jednak antyimigracyjna partia Szwedzcy Demokraci, która osiągnęła najlepszy wynik w historii – 20,5 proc. i może liczyć na 72 mandaty. Będzie to druga partia parlamentu za socjaldemokratami (29,3 procent).

REKLAMA

Głównymi tematami kampanii były przestępczość związana z imigrantami i inflacja. Tradycyjna szwedzka centroprawica nie rozważała nigdy rządzenia przy bezpośrednim lub pośrednim wsparciu Demokratów Szwecji (SD), ale sytuacja kraju spowodowała, że w tym obozie rozważany jest i taki wariant. SD ma drugi wynik wśród partii, a ich przywódca Jimmie Åkesson także nie wykluczał koalicji.

Ustępująca premier, socjaldemokratka Magdalena Andersson, chciałaby utrzymać się u władzy na podstawie „czerwono-zielonej” koalicji już na trzecią pod rząd, czteroletnią kadencję.

Na ostateczne wyniki przyjdzie jeszcze poczekać. Według sondażu SVT, różnica pomiędzy blokami wynosi tylko około 40 000 głosów. Zwycięstwo centroprawicy wspieranej przez prawicę otworzyłoby nową erę polityczną dla Szwecji. Sztokholm ma m.in. objąć rotacyjną prezydencję Unii Europejskiej 1 stycznia i finalizować swoje historyczne wejście do NATO, co zresztą prawica popiera. Wygrana lewicy to „ciąg dalszy”…

Źródło: AFP/ PAP

REKLAMA