Dziennikarz śledczy grupy Bellingcat, Christo Grozev, powołując się na źródła zbliżone do Kremla podaje, że Władimir Putin ma plan na nowe otwarcie. Kolejny etap wojny na Ukrainie ma się rozpocząć w październiku.
Według Grozieva za niepowodzenia na Ukrainie Moskwa ma obwiniać korupcję w armii. Innymi czynnikami, jakie rosyjskie władze mają wymieniać w związku z niepomyślnym dla nich przebiegiem wojny, są niekompetencja i zbyt małe wynagrodzenia dla najemników.
Powołując się na swoje źródło dziennikarz donosi jednak, że Kreml ma plan „awaryjny”.
„Każda państwowa korporacja i oligarcha zostali poinstruowani, by stworzyć własne prywatne firmy wojskowe. Przygotowują się na „nowy etap w październiku”” – napisał na Twitterze.
He says it's all because of corruption and incompetence in the army ("the mercenaries were scammed of their pay"). But is again very optimistic, says each government corporation and oligarch are told to set up their own PMC for "new stage in October".
— Christo Grozev (@christogrozev) September 10, 2022
Dziennikarz jednocześnie przypomniał, że jeśli plan ten zostałby urealniony, byłby kolejnym zapowiadanym przez Kreml „etapem wojny”. Plany Rosjan zakładały m.in. referenda na okupowanych terytoriach – te jednak nie doszły do skutku.
Grozev przypomniał też, że na początku wojny jego źródło zbliżone do rosyjskich władz informowało go, że Ukraina „przestanie istnieć w ciągu tygodnia”.