Francja zdublowała swój eksport broni. Co jest „hitem” eksportowym?

Francuski system Mamba Fot. air.defense.gouv.fr
Francuski system Mamba Fot. air.defense.gouv.fr
REKLAMA

Eksport francuskiej broni w 2021 roku osiągnął wartość 11,7 mld euro. To dwukrotny wzrost, m.in. dzięki sprzedaży samolotów bojowych Rafale. Takie dane zawiera coroczny raportu przeznaczony dla parlamentu, ujawniony nieoficjalnie 12 września.

Potwierdza to oceny międzynarodowe, które plasowały ​​Francję na trzecim miejscu wśród eksporterów broni, za Stanami Zjednoczonymi i Rosją. Rok 2022 także zapowiada się obiecująco. Minister sił zbrojnych Sébastien Lecornu podpisał kilka intratnych kontraktów. 80 samolotów Rafale ma być dostarczone dla Emiratów Arabskich, a sześćiu dodatkowych samolotów i trzy fregaty do Grecji.

REKLAMA

Francja w kesporcie broniprzeżywała tu pewien kryzys w roku 2020 r. Sprzedała wówczas uzbrojenie za sumę 4,9 mld euro. Wskazywano tu na pandemię Covid-19. W 2019 r. uzyskano jeszcze 8,3 mld. W 2021 roku odbiciem sprzedaży to głównie kontrakty na samoloty bojowe firmy Dassault. Francja sprzedała Grecji sześć nowych i dwanaście używanych samolotów Rafale, dwanaście używanych samolotów do Chorwacji i 30 dodatkowych nowych Rafale do Egiptu. Przemysł lotniczy ma 70% udział w zamówieniach eksportowych. W poprzednich latach było to zwykle około 30%.

Inne ważne kontrakty obejmują sprzedaż 52 dział „Caesar” do Czech (kilkanaście takich armatohaubic otrzymała także Ukraina). Serbia kupuje we Francji 10 śmigłowców H145M, radary i systemy ziemia-powietrze. W sumie tzw. małe kontrakty (zamówienia poniżej 200 mln euro) sięgną sumy 4,1 mld euro.

Według „Challenges” największym klientem francuskiego przemysłu zbrojeniowego stał się obecnie Egipt (4,5 mld euro), wyprzedzając Grecję, Chorwację, Indie i Arabię ​​Saudyjską. Eksport do krajów Unii Europejskiej, w której Francja chciałaby lokować większość swojej produkcji i wypierać stąd Amerykanów, stanowił jednak tylko 38% zamówień w roku 2021.

Źródło: Challenge

REKLAMA