
W programie „6. Dzień Tygodnia” w Radiu ZET doszło do starcia pomiędzy europosłem PiS Karolem Karskim i posłem Konradem Berkowiczem. Polityk partii rządzącej zaliczył m.in. Konfederację do „frontu obrony Putina”. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał.
– Pan prof. Karol Karski rzucił, zapisał Platformę, Lewicę i Konfederację do frontu obrony Putina – powiedział prowadzący Andrzej Stankiewicz.
Na odpowiedź Berkowicza nie trzeba było długo czekać. Polityk Konfederacji powiedział to Karskiemu prosto w twarz.
– W 1943 roku, jak pan zapewne wie, została wystosowana przez Komitet Centralny informacja do komunistów w Stanach Zjednoczonych, że wszystkich przeciwników komunizmu należy jak najczęściej nazywać faszystami, antysemitami, innymi źle kojarzącymi się słowami – rozpoczął.
– I wy realizujecie właśnie radziecką, komunistyczną politykę nazywania wszystkich, którzy są przeciwko waszemu socjalizmowi agentami Putina – skwitował poseł Konfederacji.
Krytykujesz rządzących, rządzący mają na to sposób. Sposób sprawdzony przez komunistów@KonradBerkowicz w #6DzienTygodnia pic.twitter.com/vVH3ToAoCd
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) September 17, 2022