Protest przeciwko cenzurze w Warszawie. „ONI są właścicielami jedynie słusznych poglądów” [VIDEO]

Protest przeciwko cenzurze w Warszawie.
Protest przeciwko cenzurze w Warszawie. / Fot. Twitter/Krzysztof Bosak/Michał Specjalski
REKLAMA

W Warszawie odbył się protest przeciwko cenzurze. Akcja wymierzona była w potężne medialne korporacje, które ograniczają wolność w Internecie i blokują przekaz niezgodny z oficjalną narracją.

Protest odbył się pod polską siedzibą Google’a w Parku Świętokrzyskim w samym centrum Warszawy. Uczestniczyły w nim tysiące ludzi, a relację przeprowadziła zbanowana na YouTube telewizja wRealu24, która publikuje teraz na portalu banbye.com.

REKLAMA

Głos zabrało kilkudziesięciu prelegentów z wielu różnych środowisk. Na proteście pojawili się także politycy Konfederacji, m.in. Janusz Korwin-Mikke, Krzysztof Bosak, Konrad Berkowicz czy Włodzimierz Skalik.

To nie przypadek, że te organizacje chowają się na wysokich piętrach w wieżowcach, z bramkami, ochroniarzami. Te korporacje chcą odizolować się od społeczeństwa. Opowiadają frazesy o swojej otwartości. W rzeczywistości otwartość to ostatnia rzecz, o której myślą – oceniał działania BigTechu poseł Bosak.

To, że w Polsce cenzurowane są konkretne środowiska, a inne nie są, to jest wynik polityki rządu. Nie dajmy sobie wmówić, że rząd jest w tej sprawie bezradny. Bezradny jest tam, gdzie nie chce ryzykować politycznie – nie ma wątpliwości Bosak.

Korwin-Mikke: Oni są właścicielami jedynie słusznych poglądów

Ludzie, którzy są de facto naszymi właścicielami, mówią, że dbają o poziom, etykę. Jeszcze bym zrozumiał, gdyby blokowali nieprzyzwoite słowa. Tymczasem oni blokują, co jest niezgodne z tym, co oni wiedzą. Krótko mówiąc: są właścicielami jedynie słusznych poglądów. Takiej cenzury tolerować nie możemy – mówił Korwin-Mikke.

Każdy człowiek powinien mieć prawo powiedzieć, o czym chce – czy to o covidzie, globalnym ociepleniu czy Ukrainie. Byleby to było z sensem i nikogo nie obrażało. Niestety, nie w myśl w nowych przepisów, które stanowią, że wszystko można powiedzieć pod warunkiem, że mówi się to, czego chce władzuchna – ocenił prezes partii KORWiN, wyrzucony swego czasu z Facebooka, na którym zgromadził ponad 700 tys. obserwujących i był pod tym względem numerem 1 w Polsce wśród polityków.

Cenzurowanie „Najwyższego Czasu!”

Na proteście pojawiła się Marta Markowska, reprezentująca redakcję „Najwyższego Czasu!”. Przypomniała, że już kilka kanałów „NCz!” na YouTube zostało zdemonetyzowanych za „nieprawidłowe treści”. Czyli po prostu ocenzurowanych.

Zdradziła też, że algorytm YouTube’a nie lubi posła Grzegorza Brauna. Ostatni przypadek: żeby Google, do którego należy YouTube, puścił wywiad z Braunem, nie można było w tytule wpisać nazwiska posła, a w miniaturce umieścić jego wizerunku.

Widzą więc państwo, jakie mamy możliwości dotarcia do odbiorców. Tracimy przez to środki, mamy coraz mniejsze możliwości docierania do ludzi. Przez cenzurę nie możemy osiągać zakładanych celów – mówiła Markowska.

Tak jak wszyscy, zasługujemy na obecność w debacie publicznej, na głos w mediach, na możliwość rozmawiania z Polakami i informowania ich o tym, co dzieje się na świecie. Wolność słowa jest podstawą i o tę wolność słowa się upominamy. Stanowczo sprzeciwiamy się, żeby ideologie forsowane przez globalne korporacje utrudniały przedstawianie innego punktu widzenia – podsumowała Markowska.

Cała relacja z protestu przeciwko cenzurze do obejrzenia poniżej.

REKLAMA