
Janusz Korwin-Mikke uzmysławia, jak podatki odzierają nas z bogactwa i godności. W swoim charakterystycznym stylu porównuje, że lepszą sytuację gospodarczą miał nawet niewolnik w Rzymie.
Jak pisze na Facebooku Korwin-Mikke, wszystkie podatki, razem ze składkami na ZUS, wynoszą około 83 proc.
„Trzeba przypomnieć, że w ustroju niewolniczym, niewolnik miał prawo do zatrzymania dla siebie 10% tego co zarobił poza domem. Wielu niewolników nie przepijało tych pieniędzy i je odkładało, dzięki czemu mogli się wykupić” – opisuje dawne czasy.
Polityk wskazuje, że w teorii jesteśmy w lepszej sytuacji niż niewolnik w starożytnym Rzymie. Jest jednak pewne „ale”.
„Nie zapominajmy, że właściciel niewolnika miał obowiązek go nakarmić, zapewnić mieszkanie i przyodziać. W naszym przypadku sami musimy sobie zapewnić niezbędne do przeżycia elementy, przez co nasza sytuacja gospodarcza jest gorsza niż niewolnika w Rzymie” – skłania do myślenia wolnościowiec.
„Główna różnica pomiędzy systemem niewolnictwem w Rzymie, a obecnymi czasami jest taka, że Polacy raz na cztery lata mogą sobie tego pana wybrać. Nasza partia, która ten ustrój niewolniczy chce zlikwidować jest tępiona i odsuwana” – pisze dalej Korwin-Mikke.
„Ludzie czują, że są okradani i w końcu się zbuntują. Obecna klasa polityczna to jest banda złodziei, przy których arystokracja francuska to przy nich kupa uczciwych i przyzwoitych, przezornych ludzi. Takiej bandy złodziei i utracjuszy nie było w dziejach ludzkości. Ci ludzie własną matkę sprzedadzą za pieniądze!” – podsumowuje prezes partii KORWiN.