„Chaos na Kremlu”. Putin ponagla przemysł zbrojeniowy

Władimir Putin Źródło: YouTube
Władimir Putin Źródło: YouTube
REKLAMA

Władimir Putin domaga się od przedstawicieli przemysłu zbrojeniowego zwiększenia dostaw broni dla armii.

Czyżby rosyjskie wojska stacjonujące na Ukrainie cierpiały z powodu braku sprzętu i amunicji? Wskazywałaby na to gwałtowna „prośba” w wykonaniu Władimira Putina, który domaga się od przemysłu zbrojeniowego zwiększenia dostaw dla armii. Swoje żądania wyartykułował podczas spotkania dotyczącego kompleksu obronno-przemysłowego Federacji Rosyjskiej.

REKLAMA

„Organizacje kompleksu obronno-przemysłowego muszą jak najszybciej zapewnić dostawy niezbędnych środków rażenia: broni i sprzętu. (…) NATO rzuciło praktycznie wszystkie zapasy z arsenałów, by wesprzeć obecny reżim w Kijowie. Oznacza to, że powinniśmy i możemy badać ten sprzęt i to, co jest używane przeciwko nam” – stwierdził Władimir Putin w czasie dyskusji.

Putin ma kłopoty?

Rosyjski opozycjonista i obrońca praw człowieka Mark Fejgin, który wystąpił niedawno w ukraińskiej telewizji TSN, wskazywał na chaos w otoczeniu Władimira Putina. Jego zdaniem trwa starcie różnych frakcji, które mają odmienne spojrzenia na to, co dalej powinno się zrobić w kwestii wojny na Ukrainie. Niewykluczone, że prezydent może paść ofiarą zamachu stanu.

„Jest też taka grupa, która prowokuje patriotów i wszelkiej maści radykałów tylko po to, by użyć ich jako narzędzia do tego, by wyrzucić Putina i na ich miejsce posadzić swojego. Wśród nich jest Patruszew, który chętnie zastąpiłby Putina swoim synem. Ta grupa nie różni się niczym od Putina, ale jest gotowa na ustępstwa” – przekonywał Mark Fejgin w telewizyjnej audycji.

REKLAMA