Około 400 osób zatrzymano w środę w Rosji na akcjach przeciwko mobilizacji na wojnę z Ukrainą – podaje organizacja OWD-Info. Do zatrzymań dochodzi w wielu miastach, w tym oczywiście w Moskwie.
Tuż przed godziną 20 czasu miejscowego (godz. 19 w Polsce) bilans zatrzymanych wyniósł 425 osób. W samej Moskwie zatrzymano 120 osób. To zapewne nie koniec.
W Moskwie trwa protest na Arbacie. Tam policjanci już też zaczęli zatrzymywać uczestników akcji, ludzie odprowadzani są do więźniarek. Protestujący skandują: Nie wojnie!
Protesty trwają w wielu innych miastach. Tam też dochodzi do zatrzymań – jak chociażby w Johannesburgu, co można zobaczyć na poniższym filmie.
🇷🇺
Protesty przeciwko częściowej mobilizacji na ulicach Jekaterynburga. pic.twitter.com/rBCYGUPcfB— WarNewsPL (@WarNewsPL1) September 21, 2022
W Petersburgu zatrzymano co najmniej 126 osób. Organizacja OWD-Info opublikowała nagrania, na których widać funkcjonariuszy policji OMON, którzy biją protestujących pałkami i próbują ich rozdzielić.
AKTUALIZACJA: Według stanu z około godz. 21.30 (godz. 20.30 w Polsce) w 38 miastach zatrzymano 1026 osób. Najwięcej demonstrujących zatrzymano w Moskwie – 394 i w Petersburgu – 376.
Częściowa mobilizacja w Rosji
Protesty są następstwem decyzji Władimira Putina, który wydał dekret o „częściowej mobilizacji w Rosji”.
Mobilizacja rozpoczyna się tego samego dnia i objmuje rezerwistów, czyli osoby, które już odbyły służbę wojskową, ale przed wysłaniem na front mają przejść dodatkowe szkolenie. Według ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu mobilizacja obejmie ok. 300 tys. osób.
Minister obrony Szojgu wydał rozkaz realizacji dekretu Putina o częściowej mobilizacji
