Sześć godzin od ogłoszenia alarmu. Polskie szkoły szykują jodek potasu

Tabletki z jodkiem potasu.
Tabletki z jodkiem potasu - zdj. ilustracyjne. / Fot. PAP/DPA
REKLAMA

Dyrektorzy szkół w Polsce szkół otrzymali informację, że w najbliższym czasie może pojawić się konieczność dystrybucji jodku potasu. Podaje się go, by łagodzić skutki promieniowania.

O wytycznych dla dyrektorów szkół informuje „Rzeczpospolita”. Te płyną z Ogólnopolskiego Stowarzyszenie Kadry Kierowniczej Oświaty.

REKLAMA

Informują nas o spotkaniach, podczas których są zobowiązywani przez gminy do dystrybucji tabletek w przypadku ewentualnego zagrożenia. Niektórzy słyszą, że na taką dystrybucję będą mieli sześć godzin od ogłoszenia alarmu, choć nie ma pewności, czy procedura wszędzie będzie taka sama – mówi „Rzeczpospolitej” dyrektor biura OSKKO Marek Pleśniar.

Po co w ogóle stosuje się jodek potasu? – Stosować można, jeśli dojdzie do katastrofy nuklearnej. Lek ten hamuje czynności tarczycy, zwłaszcza u dzieci, u małych dzieci, kiedy tarczyca nie jest rozwinięta. Zablokowanie czynności tarczycy może doprowadzić do jej niedoczynności – ostrzega specjalista chorób wewnętrznych dr Krzysztof Czarnobilski, w rozmowie z RMF24.pl.

Dystrybucja jodku potasu związana jest z trwającymi od wielu tygodni walkami w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na Ukrainie.

Przygotowania w Warszawie

Jakub Leduchowski, zastępca rzecznika m.st. Warszawa, przekazał, że stolica „realizuje niezbędne działania prewencyjne, w tym przygotowania do dystrybucji tabletek zawierających jodek potasu na wypadek wystąpienia zagrożenia radiacyjnego”.

Powyższe jest realizowane przez ratusz w ścisłej koordynacji z urzędami dzielnicowymi m.in. poprzez przygotowanie dzielnicowych punktów dystrybucji (wskazanych przez burmistrzów) oraz wskazanie koordynatorów, odpowiedzialnych za przeprowadzenie akcji na terenie dzielnicy – jeżeli zajdzie taka potrzeba – przekazał Leduchowski.

Zaznaczył, że akcja dystrybucji tabletek zostanie rozpoczęta po wydaniu rozporządzenia wojewody mazowieckiego w tym zakresie.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podało, że tabletki zawierające jodek potasu przekazano do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej. Jednocześnie władza zapewnia, że to standardowa procedura, a zagrożenie radiacyjne jest minimalne.

REKLAMA