Awantura muzułmanów z hindusami. Anglia żyje w strachu, że starcia rozleją się po całym kraju [VIDEO]

Uniwersytet Leicaster For. Wikipedia
REKLAMA

Angielskie miasto Leicester miało być modelem wielokulturowości. Od kilku tygodni jego ulice doświadczają napięć między społecznościami hinduskimi i muzułmańskimi. Przypomnijmy, że owa „wojna” zaczęła się od turnieju krykieta.

Brzmi dziwnie, ale w Indiach i w Pakistanie, krykiet jest prawdziwą religią i niewiele jest sportów, w których rywalizacja między dwoma krajami jest tak zacięta. Grę zawieźli do Azji Anglicy, ale wróciła stamtąd razem z nowego typu emocjami.

REKLAMA

Na przełomie sierpnia i września obie drużyny rywalizowały w Pucharze Azji (w tym roku przeniesionym do Dubaju). Indie wygrały pierwszy mecz, ale Pakistan wygrał w drugim i awansował do finału. Ponad 5000 kilometrów od stadionu w Dubaju, w Leicester w Midlands wybuchły zamieszki.

To kolejny przykład na to, jak imigracja ściąga wszelkie problemy świata. W sobotę 17 września kilkuset Hindusów w kominiarkach paradowało po ulicach wznosząc okrzyki – „śmierć Pakistanowi”. Intonują także „Jai Shri Ram”, tradycyjną piosenkę, która w Indiach stała się symbolem walki z muzułmanami. Muzułmanie nie odpuszczają i następnego dnia zdzierają świętą flagę z Shivalaya, hinduskiej świątyni Brahma Samaj na Belgrave Road, po czym ją podpalają.

Policja dokonuje zatrzymań, ale jest bezradna. Wydarzenia trafiają na pierwsze strony gazet także w Indiach i Pakistanie. Sama Wielka Brytania ogląda w tym czasie pogrzeb Elżbiety II. Tymczasem sytuacja wrze coraz bardziej. W Leicester prawie co trzeci mieszkaniec pochodzi z subkontynentu indyjskiego.

Leicester miał być udanym przykładem wielokulturowości w stylu brytyjskim. Mecz krykieta okazał się jednak iskrą podpalającą beczkę prochu. Obie strony oskarżają się wzajemnie o rasizm i prześladowania. Młodzi Hindusi trąbią, gdy mijają meczety lub słuchają głośnej muzyki podczas modłów muzułmanów. Do Leicester nadciągnęły „posiłki” dla obydwu stron z Birmingham, Solihull, Luton i Londynu.

W mieście działa Rada Międzywyznaniowa (Council of Faiths), która teraz planuje wielki „marsz pokoju i pojednania”. Ma się odbyć w niedzielę 2 października, z udziałem przywódców społeczności hinduskiej i muzułmańskiej. Celem jest złagodzenie napięć, a przede wszystkim zapobieganie ich rozprzestrzenianiu się na inne miasta w Wielkiej Brytanii.

Źródło: Frace Info

REKLAMA