Zgwałcił i zamordował 91-letnią sąsiadkę. Sąd wydał prawomocny wyrok. „To jest bestia”

W Anglii, w 2019 roku, odnotowano 45 627 przestępstw z użyciem noża lub innego ostrego narzędzia. Foto: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Pixabay
REKLAMA

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w środę w mocy wyrok Sądu Okręgowego i skazał Krzysztofa K. na karę dożywotniego więzienia. Mężczyzna w 2019 r. w Gdyni zgwałcił i zabił 91-letnią kobietę. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku w środę utrzymał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z 2021 r. i skazał na karę dożywotniego pozbawienia wolności 34-letniego Krzysztofa K. oskarżonego o zabójstwo na tle seksualnym 91-letniej kobiety oraz posiadanie narkotyków.

REKLAMA

Proces Krzysztofa K. przed sądami toczył się za zamkniętymi drzwiami. Z uwagi na wyłączenie jawności postępowania sądowego niejawne było też uzasadnienie wyroku.

– Sprawa oskarżonego Krzysztofa K. dotyczy czynu wywołującego obrazę dla dobrych obyczajów społecznych, a nadto jego czyn w sposób drastyczny narusza ważny interes prywatny zmarłej pokrzywdzonej oraz jej osób najbliższych – tłumaczył sędzia Sądu Apelacyjnego Andrzej Rydzewski.

Zwłoki kobiety w jednym z mieszkań w bloku w Gdyni-Oksywiu znalazł 26 stycznia 2019 r. jej syn. Kobieta mieszkała sama. Rodzina ostatni kontakt miała z nią 23 stycznia 2019 r. Dzień później, jak wykazało śledztwo, staruszka zrobiła zakupy i została zamordowana.

Prokuratura ustaliła, że do śmierci 91-latki doszło w wyniku zabójstwa, a sprawca, którym okazał się sąsiad starszej kobiety, działał ze szczególnym okrucieństwem z pobudek seksualnych.

W środę podczas odczytywania wyroku sędzia Andrzej Rydzewski przekazał, że po zgwałceniu kobiety, Krzysztof K. założył jej na głowę foliową torbę a następnie przywiązał kablem elektrycznym, „co doprowadziło do jej zgonu” – wskazywał sędzia.

Krzysztof K. będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie nie wcześniej iż po upływie 30 lat wykonania orzeczonej kary.

Do Sądu Apelacyjnego w środę nie został doprowadzony oskarżony, nie było również jego obrońcy.

Córka zamordowanej kobiety po wyroku powiedziała PAP, że ta sprawa „jest w niej wciąż żywa”. – Cieszymy się, że wyrok został utrzymany. To jest bestia – stwierdziła.

Wyrok jest prawomocny.

REKLAMA