Gorąco na Półwyspie Koreańskim. Prezydent Jun ostrzega

Flagi Korei Północnej oraz Korei Południowej
Flagi Korei Północnej oraz Korei Południowej. / Foto: Pixabay
REKLAMA

W reakcji na kolejną próbę rakietową Korei Północnej prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol zapowiedział w sobotę nasilenie wspólnych ćwiczeń wojskowych z USA. Ostrzegł Pjongjang, że odpowiedź na użycie broni jądrowej przez Północ byłaby „stanowcza i przytłaczająca”.

Korea Płn. wystrzeliła w sobotę rano dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu, które przeleciały około 350 km i wpadły do Morza Japońskiego. Osiągnęły maksymalną wysokość około 30 km i prędkość sześciu machów, czyli sześć razy większą od prędkości dźwięku – ogłosiła armia Korei Płd.

REKLAMA

Była to czwarta próba rakietowa Pjongjangu w ciągu ostatniego tygodnia. Według komentatorów mogła być odpowiedzią na przeprowadzone niedawno wspólne manewry morskie Korei Płd. i USA, największe takie ćwiczenia w pobliżu Półwyspu Koreańskiego od pięciu lat.

W sobotnim wystąpieniu z okazji Dnia Sił Zbrojnych prezydent Jun ogłosił wzmożenie wspólnych ćwiczeń armii Korei Płd. i USA, by udzielić „silnej odpowiedzi na prowokacje i groźby Korei Północnej” – przekazała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.

Według Yonhapu wystrzelenie pocisków podsyciło w Seulu obawy, że Pjongjang szykuje się do przeprowadzenia swojej siódmej próby jądrowej. Władze Korei Północnej znowelizowały niedawno doktrynę nuklearną, zgodnie z którą Pjongjang może użyć broni jądrowej jako pierwszy.

Jeśli Korea Północna spróbuje użyć broni nuklearnej, zmierzy się ze stanowczą i przytłaczającą odpowiedzią sojuszu Korei Południowej i USA oraz naszej armii – oświadczył Jun, wzywając Pjongjang do denuklearyzacji w imię pokoju i dobrobytu na Półwyspie Koreańskim.

REKLAMA