Chciał okraść sklep. Do pomocy zabrał własne dzieci

Policja. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
Policja. / Zdjęcie ilustracyjne: PAP
REKLAMA

Pracownicy ochrony ujęli i przekazali policji 48-latka, który próbował okraść sklep w Mikołowie, wynosząc z niego artykuły warte ponad tysiąc złotych. W próbie kradzieży złodziejowi pomagało dwoje jego dzieci w wieku 9 i 11 lat.

Jak podała w poniedziałek mikołowska komenda, w piątek późnym popołudniem dyżurny tamtejszej komendy otrzymał zgłoszenie z miejscowego dyskontu o ujęciu przez pracowników ochrony mężczyzny, który przyszedł do sklepu ze swoimi dziećmi.

REKLAMA

„Okazało się, że 48-letni mieszkaniec Katowic przechadzał się między regałami z różnorakim asortymentem, co chwilę chowając towar do swoich kieszeni i saszetki. W kradzieży pomagały mu jego pociechy w wieku 11 i 9 lat. Łupem padły między innymi: maszynka elektryczna, żarówka samochodowa, książka, woda toaletowa i wędkarskie kołowrotki. Łączna wartość mienia wyniosła nieco ponad tysiąc złotych. Wszystkie rzeczy zostały odzyskane” – opisywali policjanci.

Przekazany w ręce policji 48-latek był już niejednokrotnie notowany na kradzieże. Został przewieziony do komendy, gdzie śledczy przedstawili mu zarzuty. Jak zaznacza policja, tym razem sprawa będzie miała swój finał nie tylko przed sądem karnym, ale również przed sądem rodzinnym. Zachowanie mężczyzny nosi bowiem znamiona nie tylko przestępstwa kradzieży, ale i demoralizacji małoletnich. Podejrzanemu grozi do 5 lat więzienia.

REKLAMA