Warto czytać rosyjskie media. Wyłania się z nich obraz mocarstwowej Polski

Flaga Polski. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
Flaga Polski. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pexels
REKLAMA

Wicepremier Rosji Aleksander Nowak 2 października stwierdził, że za wysadzeniem gazociągów Nord Stream mogą stać kraje, które zajęły negatywne stanowisko w sprawie tego projektu. Jego zdaniem zainteresowane likwidacją Nord Stream są USA, Ukraina i… Polska.

Aleksander Nowak udzielił wywiadu Zarubinowi w programie rządowym w telewizji Rossija 1. „Trzeba przede wszystkim dowiedzieć się, kto to zrobił i jesteśmy pewni, że niektóre kraje, które wcześniej wyrażały swoje stanowisko, są tym zainteresowane” – powiedział rosyjski wicepremier.

REKLAMA

Także dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Siergiej Naryszkin widzi w wybuchach „zaangażowanie Zachodu” i także on wskazuje na USA, Ukrainę i… Polskę. „Należy się temu poważnie przyjrzeć” – mówił Nowak.

Nowak jest ministrem energetyki FR od 2012 roku. W czasie pełnienia tej funkcji był odpowiedzialny za koncepcję oraz realizację rosyjskiej polityki energetycznej, a za jego kadencji powstały pomysły takich projektów jak Nord Stream 2, South Stream oraz jego następca Turk Stream, a także projekt gazociągu do Chin – Siła Syberii.

Wicepremier Rosji ocenił, że „są techniczne możliwości odtworzenia infrastruktury, ale potrzeba czasu i odpowiednich środków. Jestem pewien, że znajdą się odpowiednie możliwości”. Według operatora Nord Stream AG (podmiot zależny od Gazpromu) wypadek jest bezprecedensowy i nie da się oszacować czasu naprawy.

Kreml nie tylko nie przyznaje się do sabotażu, ale nazwał incydent „aktem międzynarodowego terroryzmu”. Według Władimira Putina „Anglosasom sankcje nie wystarczają” i zaczęli niszczyć paneuropejską infrastrukturę energetyczną.

Źródło: RIA Nowosti

REKLAMA