Francuzi będą podchodzić do Rosjan indywidualnie

Władimir Putin i Emmanuel Macron. Foto: PAP/News Pictures
Władimir Putin i Emmanuel Macron. Foto: PAP/News Pictures
REKLAMA

Rosjanie uciekający ze swego kraju, by uniknąć mobilizacji, nie będą automatycznie otrzymywać wiz pobytowych we Francji – powiedziała w środę francuska sekretarz stanu ds. europejskich Laurence Boone.

Boone zaznaczyła też, że sytuacja każdego z uciekinierów będzie rozpatrywana indywidualnie pod względem grożącego mu niebezpieczeństwa w przypadku powrotu.

REKLAMA

„Mamy ograniczone warunki, na podstawie których możemy wydawać wizy. Zadbamy o to, by dysydenccy dziennikarze, ludzie walczący z reżimem, artyści i studenci nadal mogli tu przyjechać, a wnioski wizowe będziemy rozpatrywać indywidualnie, biorąc pod uwagę ryzyko dla bezpieczeństwa” – powiedziała Boone w wywiadzie dla radia Franceinfo.

21 września ogłoszono w Rosji mobilizację na wojnę z Ukrainą, a prezydent Putin zagroził „użyciem wszelkich środków”, by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem z Zachodu. Według oficjalnych przekazów Kremla pod broń ma zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów, lecz w ocenie niezależnych mediów rosyjskich mobilizacja może objąć nawet 1,2 mln mężczyzn.

We wtorek magazyn „Forbes” poinformował, powołując się na pragnącego zachować anonimowość rozmówcę z administracji prezydenta Rosji, że w ciągu niecałych dwóch tygodni od ogłoszenia mobilizacji Rosję opuściło około 700 tys. osób. Nie wiadomo ile z nich planuje wrócić. Szacuje się, że do państw Unii Europejskiej wjechało około 130 tys. obywateli Federacji Rosyjskiej.

Po ogłoszeniu mobilizacji w wielu rosyjskich miastach rozpoczęły się protesty, które jednak szybko zostały stłumione. Mobilizacja przeprowadzana jest masowo, lecz często chaotycznie. Wezwania wysyłane są niepełnosprawnym, osobom w podeszłym wieku, a nawet pod adresy zmarłych. Odnotowywane są ataki na wojskowe komendy uzupełnień, w tym podpalenia.

REKLAMA