Były szef Narodowego Banku Ukrainy podejrzany o „nielegalne działania”. W tle MILIONY dolarów

Sie0dziba Narodowego Banku Ukrainy w Kijowie / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Julia Berezovska, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
Sie0dziba Narodowego Banku Ukrainy w Kijowie / Zdjęcie ilustracyjne / Foto: Julia Berezovska, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Rada Najwyższa Ukrainy (tamtejszy parlament) odwołała w czwartek Kyryłę Szewczenkę ze stanowiska szefa Narodowego Banku Ukrainy (NBU). Decyzję tę podjęto na wniosek prezydenta Wołodymyra Zelenskiego – poinformowała agencja Interfax-Ukraina za deputowanym do Rady Jarosławem Żełezniakiem.

W ocenie Żełezniaka i innego deputowanego Ołeksandra Dubinskiego, największe szanse na zastąpienie Szewczenki ma były szef państwowego Oszczadbanku Andrij Pyszny.

REKLAMA

Szewczenko, który we wtorek podał się do dymisji, jest podejrzany o „nielegalne działania” w latach 2015-20, czyli w czasie, gdy kierował państwowym Ukrhazbankiem – poinformowała gazeta internetowa Ukrainska Prawda, powołując się na Narodowe Biuro Antykorupcyjne i Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną.

Instytucje te powiadomiły w czwartek, że „w Ukrhazbanku wykryto nielegalną działalność osób piastujących stanowiska służbowe, która doprowadziła do strat w wysokości ponad 206 mln hrywien” (obecnie ok. 5 mln dolarów).

Według ustaleń organów antykorupcyjnych kierownictwo Ukrhazbanku wypłacało premie za fikcyjne usługi „agentów”.

„Podpisywano fikcyjne umowy z osobami fizycznymi i prawnymi, które rzekomo jako «agenci» banku sprowadzili do niego dużych klientów. Za takie «usługi» bank co miesiąc nielegalnie wypłacał «wynagrodzenie»” – oznajmiły ukraińskie organy antykorupcyjne.

4 października Szewczenko, który sprawował funkcję szefa NBU od 2020 roku, poinformował o złożeniu dymisji w związku ze stanem zdrowia. Ukrainska Prawda powiadomiła wówczas, że do rezygnacji doszło na tle sporów pomiędzy NBU a ministerstwem finansów, dotyczących wielkości emisji hrywny.

REKLAMA