Nie poleci nawet co drugi samolot. „Nadmierne zagrożenie dla przyszłej opłacalności operacji lotniczych”

Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

W czwartek rozpoczął się jednodniowy strajk pilotów linii Eurowings, wchodzącej w skład grupy Lufthansa – poinformował nad ranem rzecznik związku zawodowego pilotów Vereinigung Cockpit (VC).

Związek wezwał pilotów do strajku po fiasku negocjacji w sprawie układu zbiorowego pracy.

REKLAMA

„Rozmowy nie doprowadziły do żadnego rozwiązania. Głównym żądaniem VC jest odciążenie pracowników, na przykład poprzez skrócenie maksymalnego czasu pracy i wydłużenie okresów odpoczynku, co nie było korygowane od 2015 roku” – tłumaczył wcześniej rzecznik VC.

Przewiduje się, że strajk pilotów sparaliżuje nawet co drugi lot w ramach Eurowings Germany. Jednak „spółka zależna Lufthansy zrobi wszystko co możliwe, aby zminimalizować wpływ strajków na pasażerów” – poinformowały w środę linie lotnicze, podkreślając, że strajk obejmie wyłącznie loty Eurowings Germany, a nie linii Eurowings Europe.

Pasażerów poproszono o bieżące sprawdzanie informacji o statusie swojego lotu na stronie internetowej Eurowings. W oświadczeniu linie stwierdziły również, że podróżni, których lot został odwołany z powodu strajku, powinni zostać poinformowani o alternatywnych opcjach transportu najpóźniej do środy po południu.

Kierownictwo linii Eurowings skrytykowało strajk jako „nieproporcjonalny i nieodpowiedzialny”. „W czasach, gdy miliony ludzi boją się mroźnej zimy i kolejnych rachunków za ogrzewanie, stanowi on nadmierne zagrożenie dla przyszłej opłacalności operacji lotniczych i miejsc pracy” – skomentował Kai Duve, szef HR w Eurowings.

REKLAMA