„Brzydki znak narastającego antysemityzmu”. Niemcy ubolewają nad wybitą szybą w synagodze

Gwiazda Dawida. / Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
Gwiazda Dawida. / Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
REKLAMA

Podczas obchodów żydowskiego święta Jom Kipur w środę, nieznany sprawca rzucił w okno synagogi w Hanowerze twardym przedmiotem, niszcząc je. Społeczność żydowska, politycy, stowarzyszenia i wspólnoty wyznaniowe wyraziły potępienie dla tego czynu. Policja prowadzi śledztwo, ale na razie bez rezultatów – informuje portal dziennika „Welt”.

Okno synagogi w Hanowerze zostało uszkodzone w środę wieczorem. W budynku modliło się wówczas około 150 osób, żadna z nich nie odniosła obrażeń. Trwa śledztwo, ale „do tej pory nie są znane żadne informacje na temat ewentualnych sprawców, motywu ani przebiegu przestępstwa” – informuje „Welt”. Nie ustalono również jeszcze, co uszkodziło szybę.

REKLAMA

– Prowadzimy wielokierunkowe, intensywne dochodzenie – potwierdziła w czwartek rzecznik policji.

– Wszyscy byliśmy skupieni na modlitwie, około godz. 19 usłyszeliśmy huk – relacjonował Arkadij Litvan, członek zarządu gminy żydowskiej w Hanowerze. Jak dodał, po wezwaniu policji, wierni kontynuowali modlitwę.

– Nie pozwolimy, żeby ci szaleńcy nam przeszkadzali – powiedział.

Jak przypomina „Welt”, trzy lata wcześniej podczas tego samego święta miał miejsce atak na synagogę w Halle, w następstwie którego śmierć poniosły dwie osoby. Atak na synagogę w Hanowerze potępili już politycy, wspólnoty wyznaniowe i stowarzyszenia.

– Potępiam to w najostrzejszych słowach. Społeczność żydowska w Niemczech jest zszokowana – skomentował Josef Schuster, przewodniczący Centralnej Rady Żydów. – Przyjmujemy liczne wyrazy solidarności ze strony społeczeństwa obywatelskiego i instytucji państwowych – dodał.

– Ten atak na synagogę w Hanowerze w najważniejsze żydowskie święto, Jom Kipur, jest przerażający i szokujący – powiedział Stephan Weil (SPD), premier Dolnej Saksonii. – W Dolnej Saksonii nie ma miejsca na antysemityzm, stoimy zdecydowanie po stronie naszych żydowskich obywateli – wskazał.

Środowy atak za „brzydki znak narastającego antysemityzmu” w Niemczech uznała minister sprawiedliwości Dolnej Saksonii Barbara Havliza (CDU).

– Napełnia nas wielkim niepokojem, że ilość takich ataków rośnie i że zdarzają się w coraz krótszych odstępach czasu – stwierdził zarząd Konferencji Ortodoksyjnych Rabinów (ORD) w Niemczech.

Według danych MSW, w Dolnej Saksonii w ciągu ostatnich pięciu lat liczba „przestępstw antysemickich” odnotowanych przez policję wzrosła ze 140 (2017 r.) do 269 (2021 r.). Większość z nich dotyczyła „mowy nienawiści” w postaci „hejterskich” wpisów w Internecie.

– Sprawa pokazuje, jak ważne jest podejmowanie konsekwentnych działań przeciwko wszelkim przejawom antysemityzmu – twierdził inspektor ds. antysemityzmu Dolnej Saksonii, Franz Rainer Enste.

– Nie czuję się niebezpiecznie, wiem że możemy polegać na policji – powiedział Michael Fuerst, przewodniczący gminy żydowskiej w Hanowerze. Skrytykował jednak fakt, że ministerstwo kultury zbyt późno zatwierdziło fundusze na ochronę instytucji żydowskich. W lecie ministerstwo zatwierdziło na ten cel 5 mln euro, część z tych środków ma zostać zainwestowana w nowe okna i ogrodzenie synagogi w Hanowerze.

– To nie do przyjęcia, że nasi żydowscy bracia i siostry są zagrożeni podczas praktykowania wiary w ich świętym miejscu – powiedział Christian Wirz, dziekan kościoła katolickiego w regionie Hanoweru. Podobne oświadczenia wygłosili przedstawiciele kościoła ewangelickiego i muzułmańskiego.

– Kto rzuci kamieniem, nie zawaha się tez wystrzelić pocisku – skomentował na Twitterze Ron Prosor, ambasador Izraela w Niemczech. Podkreślił też, że Żydzi powinni czuć się bezpiecznie w Niemczech, a szczególnie w swoich miejscach kultu.

– Jestem pewien, że władze szybko aresztują sprawców – dodał ambasador.

REKLAMA