Próba gwałtu na środku ulicy, bo agresor chciał spróbować jak to jest z… „białą dziewczyną”

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Flickr, Mic, CC BY 2.0
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Flickr, Mic, CC BY 2.0
REKLAMA

W Paryżu policja zatrzymała „bardzo niebezpiecznego drapieżnika seksualnego”. Został ujęty po próbie zgwałcenia kobiety na… środku ulicy. Tłumaczył, że „chciał zdobyć piękną białą dziewczynę”.

Mężczyzna został aresztowany w 15. dzielnicy francuskiej stolicy. 40-letni przestępca seksualny to imigrant, który nie ma prawa pobytu we Francji. Od czwartku przebywa w areszcie więzienia Santé w Paryżu.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę 2 października wczesnym rankiem. 24-letnia kobieta szła do pracy ulicą Quinault, niedaleko rue du Commerce. Zauważyła, że podąża za nią mężczyzna. Ten podszedł do niej twierdząc, że potrzebuje informacji. Ofiara wyczuwając niebezpieczeństwo, chciała zatelefonować po pomoc, ale agresor rzucił się na nią.

Została przewrócona na ziemię i napastnik usiłował zdjąć jej spodnie. Kobieta krzyczy i broni się. Bandyta knebluje ją, ale kobiecie udało się wbić agresorowi palec w oko i wyrywa się. Na pomoc przybył obudzony krzykiem mieszkaniec, który otworzył okno, a nawet zrobił zdjęcie napastnikowi. Przybywa wezwana policja.

Napastnik zostanie ujęty dzień później. Ten sam 40-letni i uzbrojony w nóż mężczyzna próbuje dzień bowiem później dokonać kradzieży w sklepie w sąsiedniej dzielnicy. Policjanci kojarzą postać utrwaloną przez kamery sklepu ze zrobionym dzień wcześniej zdjęcie gwałciciela.

Być może to zachęciło policję do akcji. Bandyta zostaje rozpoznany i zatrzymany. Wezwana do konfrontacji ofiara rozpoznaje go. Jednak tłumaczenie się gwałciciela zwala z nóg policjantów. Napastnik oświadczył, że nie miał pieniędzy na opłacenie prostytutki na słynnej ulicy Strasburg-Saint-Denis, a chciał mieć piękną białą dziewczynę…

Źródło: Le Parisien

REKLAMA